fot. Jakub Ziemianin/Raków Częstochowa
Częstochowski Raków wreszcie przełamał niechlubną passę meczów bez zwycięstwa na własnym obiekcie. Podopieczni Marka Papszuna pokonali w piątek, 21 lutego 1:0 Górnika Zabrze. Niewiele działo się w pierwszej połowie meczu na stadionie przy Limanowskiego. Na początku w dobrej sytuacji mógł się znaleźć Adriano Amorim, ale został zablokowany. Po stronie gości w podobniej sytuacji był Aleksander Buksa. Pierwszy strzał częstochowianie oddali po ponad pół godziny gry. Jonatan Brunes uderzył sprzed pola karnego, ale niecelnie. Dobrą okazję miał Ivi Lopez, który oddał mocny strzał w stronę bramki. Piłka została jednak zablokowana. W doliczonym czasie pierwszej odsłony gospodarze otworzyli wyniki spotkania. Na listę strzelców wpisał się Vladyslav Kochergin.
 Druga połowa toczyła się pod dyktando gospodarzy. Najpierw Michała Szromnika próbował zaskoczyć Jean Carlos, a następnie bliski zamknięcia akcji w polu karnym był Srdjan Plavsić. W dalszej części gry przed szansą ponownie stanął Carlos, ale uderzył niecelnie. W 63. minucie Gustav Berggren zagrał w pole karne do Iviego, który z kilku metrów uderzył obok bramki. Kilka minut później okazję miał Kochergin, ale trafił tylko w boczną siatkę. Na kwadrans przed końcem Szromnik odbił strzał z dystansu Lopeza. Dobrą sytuację miał też Jesus Diaz, którego strzał z kilku metrów został zablokowany. Na koniec ponownie Kochergin mógł wpisać się na listę strzelców, ale uderzył nad poprzeczką.
Raków Częstochowa - Górnik Zabrze 0:0 (1:0)
Raków: Trelowski - Mosór (81, Rodin), Arsenić, Svarnas - Jean Carlos, Otieno (46, Plavsić) - Berggren, Kochergin - Ivi (77, Makuch), Amorim (71, Diaz) - Brunes (77, Rocha).
Górnik: Szromnik - Szczęśniak, Hellebrand (84, Bakis), Ismaheel (57, Liseth), Ambros (71, Sow), Josema, Sarapata (84, Prebsl), Janicki, Szala (71, Kmet), Buksa, Furukawa.
Źródło: www.rakow.com |