Częstochowscy policjanci zatrzymali 23-latkę i jej 32-letniego partnera, którzy po pijanemu opiekowali się małym dzieckiem. Chłopczyk trafił do szpitala, a opiekunowie do policyjnego aresztu.
W poniedziałek, 17 lutego około godziny 18.40 dyżurny komisariatu II otrzymał zgłoszenie, że w jednym z częstochowskich mieszkań pijani opiekunowie „zajmują się” dzieckiem. Na szczęście zareagowali świadkowie, którzy widząc w mroźne popołudnie małego chłopca na podwórku, ubranego niestosownie do warunków atmosferycznych (jedynie w koszulkę z krótkim rękawkiem i rajtuzy), od razu zainteresowali się dzieckiem. Powiadomili o tym częstochowskich policjantów. Z uwagi na fakt, że matka dziecka i jej partner spali pijani w mieszkaniu, sąsiedzi zabrali dziecko do swojego mieszkania i do czasu przyjazdu policjantów, zaopiekowali się maluchem.
- Okazało się, że w wynajętym mieszkaniu 23-letnia matka i jej 32-letni konkubent spali upojeni alkoholem. Kobieta miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu, a jej partner ponad 3 - informuje podkom. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Oboje zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Na miejsce zadysponowano karetkę pogotowia. Chłopiec został zbadany, a następnie przewieziony do szpitala z uwagi na podwyższoną temperaturę ciała. O sytuacji rodzinnej powiadomiono sąd rodzinny.
- 23-latka i jej konkubent usłyszeli zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nieodpowiedzialnej matce grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratora zostali objęci policyjnym dozorem - mówi podkom. Barbara Poznańska.
Teraz sprawą nieodpowiedzialnych opiekunów zajmie się sąd rodzinny.