Ogromną niespodziankę sprawili siatkarze Steam Hemarpolu Norwid Częstochowa, którzy w sobotę, 5 października pokonali przed własną publicznością 3:2 Jastrzębski Węgiel. To pierwsza porażka mistrzów Polski w tym sezonie PlusLigi.
fot. Marek Osuchowski/Steam Hemarpol Norwid
Przed sobotnim meczem z Jastrzębskim Węglem trudno było szukać hurraoptymistów wśród fanów Norwida. W końcu do Częstochowy przyjechał naszpikowany gwiazdami aktualny mistrz Polski i wicemistrz Ligi Mistrzów. Zespół Marcelo Mendeza miał za sobą komplet czterech zwycięstw i liderował w PlusLidze.
Pierwszy set wlał ogromne nadzieje wśród licznie zgromadzonych w Hali Sportowej Częstochowa kibiców Norwida. Częstochowianie dzięki dobrej dyspozycji Patrika Indry i Bartłomieja Lipińskiego wygrali tę odsłonę 25:22.
Druga partia również rozstrzygnęła się w końcowych fragmentach. Tym razem więcej spokoju zachowali goście i po skutecznym ataku z krótkiej w wykonaniu Norberta Hubera doprowadzili do remis w całym spotkaniu.
Już na początku trzeciej partii jastrzębianie wypracowali sobie kilkupunktową przewagę i wydawała się, że na dobre przejmą kontrolę w tym meczu. Częstochowianie popełniali błędy, dlatego Cezar Douglas Silva zdecydował się na zmiany. Na parkiecie pojawili się Tomasz Kowalski, Bartosz Schmidt oraz Damian Kogut. Nic to jednak nie zmieniło o gospodarze przegrali tę odsłonę do 19.
Trzeci set był bardzo zacięty. Żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie bezpiecznej przewagi. Dopiero w końcówce po błędzie Łukasza Kaczmarka częstochowianie wyszli na dwupunktowe prowadzenie (22:20). Po przerwie, o którą poprosił szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla asa serwisowego dorzucił Daniel Popiela, a chwilę później skutecznym blokiem popisał się Indra i o wszystkim miał zadecydować tie-break.
Częstochowianie bardzo dobrze rozpoczęli piątego seta. Na początku prowadzili 4:2. Jastrzębianie nie poddawali się i za sprawą skutecznej zagrywki Kaczmarka doprowadzili do wyrównania (6:6). Po zmianie stron Steam Hemarpol Norwid po ataku Indry ponownie wyszedł na dwupunktowe prowadzenie (10:8). Uskrzydleni gospodarze po asie serwisowym Koguta odskoczyli na cztery "oczka" (12:8). Po ataku Indry częstochowianie mieli piłkę meczową, a chwilę później cieszyli się ze zwycięstwa.
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:22, 23:25, 20:25, 25:21, 15:10)
Składy zespołów:
Norwid: Lipiński (15), Isaacson (2), Popiela (7), Ebadipour (20), Indra (31), Adamczyk (5), Masłowski (libero) oraz Kogut (2), Schmidt i Kowalski
JW: Kaczmarek (21), Vicentin (8), Finoli, Brehme (8), Fornal (15), Huber (13), Popiwczak (libero) oraz Toniutti, Carle (7), Zaleszczyk i Żakieta
Źródło: własne, KS Norwid Częstochowa |