25 marca w gmachu przy ulicy Kilińskiego 15 odbędzie się uroczysta gala wręczenia Złotych Masek za rok 2023. Częstochowski teatr ma szansę na aż trzy statuetki!
fot. UM Częstochowy
Od lat Częstochowa ma pecha, jeśli chodzi o Złote Maski. Oczywiście w ostatnich latach zdarzały się pojedyncze nominacje, czasami zamieniające się w statuetki (w latach 2014 i 2015), ale wiele doskonałych tytułów (jak choćby „Efekt” czy „Proca”) przechodziło zazwyczaj bez echa. Zmienił to rok ubiegły.
W kwietniu ogłoszono listę nominowanych za rok 2022. „Częstochowę” dostrzeżono podwójnie – w kategoriach „Spektakl roku” i „Rola kobieca w spektaklu dramatycznym”. Obie szanse dotyczyły produkcji „Kandyd, czyli optymizm” w reżyserii Rafała Szumskiego, a indywidualna nominacja trafiła do grającej Kunegundę – Hanny Zbyryt. Rozbudziło to nadzieję, że wreszcie pora na rekompensatę lat posuchy. I tak się stało, 27 listopada 2023 r. podczas gali w Operze Śląskiej w Bytomiu ogłoszono oficjalnie, że „Kandyd” został spektaklem roku.
Statuetka wiązała się nie tylko z prestiżem i docenieniem (to pierwszy w tym stuleciu częstochowski tytuł, który wygrał teatralną rywalizację), ale i tym, że to nasze miasto stanie się miejscem kolejnej gali. Tradycja nakazuje, by finał organizowała instytucja, której spektakl został tym zwycięskim.
Ubiegłoroczna gala została przesunięta na jesień, czekano bowiem na finał remontu opery. W tym roku wszystko wraca do dawnego, wiosennego trybu, ponieważ – zgodnie z ideą konkursu – Złote Maski przyznawane są corocznie z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru.
Podsumowanie osiągnięć teatralnych minionego roku odbędzie się 25 marca w gmachu przy ul. Kilińskiego 15. Złote Maski powracają na tę scenę po trzech dekadach. Poprzednia taka gala miała miejsce za czasów dyrektury Henryka Talara, a wraz z nim poprowadziła ją Iwona Chołuj.
- Tradycja honorowania teatrów, które w roku ubiegłym otrzymały Złotą Maskę dla najlepszego spektaklu, sprawiła, że miejscem tej wyjątkowej gali będzie nasz teatr. To najważniejsza tego typu nagroda województwa śląskiego, więc jest to dla nas wydarzenie niezwykle ważne i nobilitujące, że to w Częstochowie spotka się polskie środowisko teatralne – podkreśla Magdalena Woch, p.o. dyrektora Teatru im. Adama Mickiewicza.
Radość ze Złotych Masek jest zaś poczwórna, bo dopełniają ją trzy nominacje za rok 2023. Te ogłoszono 8 marca. Komisja wytypowała nominowanych pośród 57 realizacji 23 producentów.
- Doceniono doskonałe aktorstwo w niezwykle wymagających spektaklach. Hanna Zbyryt otrzymała bowiem drugą nominację z rzędu dla najlepszej aktorki w spektaklu dramatycznym. Tym razem komisja zauważyła jej rolę Kustoszki w spektaklu „Zemsta” w reżyserii Joanny Drozdy. Ta ostatnia z naszych premier 2023 r. przyniosła również wyróżnienie dla Adama Hutyry grającego Cześnika Macieja Raptusiewicza. Jego nominacja jest podwójna, bo także za tytułową rolę w „Karierze Nikodema Dyzmy” – opowiada Woch.
Spektakl w reżyserii Gabriela Gietzky’ego zrealizowany na podstawie powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza doceniono również w innej kategorii. Przypadła ona choreografowi Szymonowi Michlewiczowi-Sowie.
- Ta nominacja także nas bardzo cieszy. Szczególnie, że - ze względu na konstrukcję spektaklu - gra aktorska i choreografia zastąpił w nim typową scenografię. To istotne, że ten zabieg został zauważony – dodaje dyrektorka instytucji.
Jest jeszcze jedna nominacja, która cieszy jak „nasza”. Dotyczy ona bowiem Agata Biziuk-Brajczewskiej, która od tego sezonu pełni funkcję konsultantki ds. programowo-artystycznych częstochowskiej sceny, a obecnie szykuje się do prapremiery „Uroku likwidacji” (ta już 16 marca!). Jej spektakl „Ślub” Witolda Gombrowicza zrealizowany w Teatrze Lalek Banialuka im. Jerzego Zitzmana w Bielsku-Białej ma szansę zostać tym „roku”, a ona sama najlepszą reżyserką (co ciekawe, w tej kategorii rywalizuje z byłą dyrektor artystyczną częstochowskiej instytucji – Magdaleną Piekorz, reżyserką „Tootsie”).
Źródło: UM Częstochowy |