Siedem zawodowych walk, w tym trzy o mistrzowskie pasy, na koniec starcie byłego mistrza świata w dwóch kategoriach wagowych Tomasza Adamka z Fredem Kassim. To wszystko będzie można zobaczyć już w sobotę, 18 listopada w Hali Sportowej Częstochowa.
Fot.PL
- Karta walk jest naprawdę imponująca - uważa trener i promotor bokserski Andrzej Gmitruk. - Przede wszystkim są to zawodnicy, którzy wnoszą bardzo dużo energii sportowej podczas walk. Myślę, że Hala Sportowa Częstochowa będzie wypełniona po brzegi. Ta gala powinna długo pozostać w pamięci kibiców.
Podczas "Nocy Wojowników" odbędzie się siedem walk. W tej najważniejszej rywalem Tomasza Adamka będzie doświadczony Kameruńczyk Fred Kassi (18-6-1, 10 KO), który ostatnie pojedynki toczył z bokserami z czołówki. W ringu wielokrotnie pokazywał, że daje z siebie wszystko i potrafi sprawić sporo kłopotów każdemu pięściarzowi na świecie. Z jego nieprzewidywalnym i dynamicznym stylem sporo problemów mieli m.in. Chris Arreola i Dominic Breazeale.
- Propozycję walki z Tomkiem przyjąłem z wielką radością i podnieceniem, że mogę zmierzyć się z zawodnikiem, któremu kibicowałem - mówi Fred Kassi. - Wielkie walki są dla mnie wyzwaniem. Wiele razy byłem oszukiwany przez zawodników, którzy mieli lepszych promotorów na rynku pięściarskim. Chcę się za każdym razem sprawdzać. Przepracowałem 10 tygodni i jestem gotowy na wojnę z Tomkiem.
Adamek (51-5, 30 KO) udanie wrócił na ring po ponad rocznej przerwie. W czerwcu podczas gali Polsat Boxing Night wygrał zdecydowanie na punkty z Solomonem Haumono. Przed sobotnim pojedynkiem z Kassim zapewnia, że jest w formie i zapowiada dobrą walkę. - Mam nadzieję, ze nie zawiodę i wygram w dobrym stylu. Jest forma, a sobotni wieczór pokaże, w jakim jestem miejscu.
Adamek będzie wspierany z trybun przez szerokie środowisko pięściarskie i byłych mistrzów. W Hali Sportowej Częstochowa gościć będą m.in. Marian Kasprzyk, Paweł Skrzecz, Krzysztof Kosedowski, Henryk Zatyka,Ewa Brodnicka, Izu Ugonoh, Adam Kownacki, który obecnie sparuje z Aleksandrem Powietkinem, Maciej Zegan, ostatni medalista igrzysk olimpijskich Wojciech Bartnik, Mariusz Cendrowski.
Zanim jednak dojdzie do pojedynku Adamka z Kassim, okazję do zaprezentowania swoich umiejętności będzie miał Adam Balski (10-0, 8 KO). Jeden z najbardziej perspektywicznych pięściarzy w Polsce powróci do ringu po przekonującym zwycięstwie z Łukaszem Janikiem. W Częstochowie zmierzy się z Amerykaninem z Detroit Demetriusem Banksem z rekordem 9-2.
- Chce pokazać swoje umiejętności i jestem przekonany o zwycięstwie -zapowiada Banks. Zdaję sobie sprawę, że będę walczył na terenie wroga. Szanuję Adama, obejrzałem kilka jego walk, ale nie widzę w nim niczego szczególnego, z czym nie umiałbym sobie poradzić w sobotę.
Balski przekonuje, że starcie z Banksem jest dla niego tylko kolejnym krokiem do osiągnięcia założonego celu. - Nie ukrywam, że chcę walczyć z lepszymi, a ten pojedynkiem jest dla mnie tylko kolejnym krokiem do dalszej kariery - twierdzi. - Mamy taktykę na pierwsze rundy. Pracowaliśmy dużo nad lewą rękę, żeby nie opuszczać jej w ringu.
Cała gala będzie transmitowana w Polsacie Sport. Dwie ostatnie walki będzie można obejrzeć również w otwartym Polsacie.
Początek "Nocy Wojowników" o godz. 18.
Źródło: własne |