W prokuraturach toczą się obecnie 4 postępowania dotyczące organizowania fałszywych zbiórek dla powodzian. Trzy z nich zostały zorganizowane na terenie powiatów częstochowskiego i kłobuckiego oraz w Lublińcu.
- Wszystkie postępowania prowadzone są w kierunku popełnienia przestępstwa oszustwa bądź też usiłowania oszustwa, a także w jednym przypadku wykorzystania wizerunku osoby pokrzywdzonej - informuje prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej.
Prokuratura Rejonowa w Częstochowie prowadzi postępowanie, w toku którego 26 września 2024 r. zatrzymano i przedstawiono zarzuty Pawłowi R. Mężczyzna w miejscowości Dębie oszukał jedną osobę oraz usiłował oszukać kolejne dwie osoby prowadząc fałszywą zbiórkę dla powodzian wśród mieszkańców.
Z kolei w Prokuraturze Rejonowej w Lublińcu toczy się postępowanie przeciwko Łukaszowi B. Mieszkaniec Lublińca usłyszał zarzuty dotyczące usiłowania oszustwa użytkowników portalu „Pomagam.pl” w związku z założeniem zbiórki w celu uzyskania wsparcia finansowego na remont domu zniszczonego w wyniku powodzi.
- Podejrzany w treści ogłoszenia zamieścił emocjonalny apel o treści „Nigdy nie sądziłem, że przyjdzie mi prosić o wsparcie i pomoc. Powódź zniszczyła miejsce życia. Od wczoraj robimy co możemy, ale zdajemy sobie sprawę, że bez dodatkowego wsparcia i funduszy nie damy rady. Dlatego, jeśli myśleliście o wsparciu powodzian, to bardzo proszę o pomoc " - mówi prok. Katarzyna Calów-Jaszewska. - Łukasz B. w fałszywym ogłoszeniu wykorzystał zdjęcie zniszczonego wnętrza budynku uzyskane z innej strony internetowej.
Wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
Prokuratura Rejonowa w Częstochowie prowadzi dochodzenie, które dotyczy założenia w dniach od 20 do 23 września 2024 r. w miejscowości Żuraw poprzez stronę internetową Pomagam.pl fałszywej zbiórki pieniężnej pod nazwą „Powódź zabrała nam dobytek życia”. - Osoba, która założyła tę fałszywą zbiórkę, wykorzystała opis oraz zdjęcia innej prawidłowo utworzonej zbiórki. Celem oszusta było zebranie kwoty 50 tys. zł - tłumaczy prok. Katarzyna Calów-Jaszewska. - Aktualnie wykonane czynności procesowe wskazują, iż prawdopodobnym sprawcą czynu jest nieletni - dodaje.