Prokuratura Rejonowa w Lublińcu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 45-letniemu Radosławowi B., dotyczący spowodowania w październiku 2023 roku śmiertelnego wypadku drogowego na autostradzie A1 w Woźnikach w powiecie lublinieckim.
Śledczy ustalili, że 11 października 2023 roku Radosław B. jechał autostradą A1 samochodem dostawczym marki fiat dukato z przyczepą. W okolicach węzła Woźniki uderzył w tylną część motocykla marki BMW, prowadzonego przez 39-letniego mieszkańca Inowrocławia, co skutkowało upadkiem motocyklisty na jezdnię. W wyniku zderzenia motocyklista doznał poważnego urazu wielonarządowego, skutkującego jego zgonem na miejscu zdarzenia.
Na podstawie przeprowadzonych badań ustalono, że w chwili wypadku Radosław B. nie znajdował się pod wpływem alkoholu lub innych środków psychoaktywnych. Alkoholu i środków psychoaktywnych nie ujawniono także w próbkach pobranych ze zwłok pokrzywdzonego.
W śledztwie prokurator przedstawił Radosławowi B. zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego na skutek naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. - Przesłuchany w charakterze podejrzanego Radosław B. nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i wyjaśnił, że motocyklista zjechał na lewy pas ruchu i zajechał mu drogę, gdyż samochody przed nim zaczęły hamować - informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Powołany w sprawie biegły z zakresu ruchu drogowego dokonał analizy przestrzenno-czasowej zdarzenia, określając parametry ruchu pojazdów, ich usytuowanie na jezdni oraz przebieg mechanizmu zderzenia. - W wydanej opinii uznał, że przyczyną wypadku drogowego było niezachowanie przez kierującego fiatem dukato odpowiedniego do poruszania się po autostradzie odstępu, zapewniającego możliwość uniknięcia zderzenia w sytuacji hamowania poprzedzającego pojazdu. Jednocześnie biegły nie dopatrzył się nieprawidłowości w zachowaniu motocyklisty, które mogły przyczynić się do zaistnienia wypadku - wyjaśnia prokurator Ozimek.
W śledztwie wobec podejrzanego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 10 tys. W przeszłości Radosław B. nie był karany.
Zarzucane oskarżonemu przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.