fot.PL
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podczas czwartkowej wizyty w Częstochowie poinformowała o złożeniu zawiadomienia do Prokuratora Generalnego oraz Państwowej Komisji Wyborczej związanego z możliwością popełnienia przestępstwa przed poprzednią władze. Sprawa dotyczy organizacji "Pikników 800 plus" w roku wyborczym. Zawiadomienie zostało złożone w czwartek, 18 lipca przez resort rodziny, pracy i polityki społecznej. - Każda złotówka publicznych środków musi być wydatkowana w sposób transparentny, przejrzysty i rzetelny. Takie jest nasze zobowiązanie. Niestety doświadczenia naszych poprzedników pozostawiają wiele do życzenia. Dziś zostało złożone zawiadomienie do Prokuratura Generalnego oraz Państwowej Komisji Wyborczej związane z uzasadnionym podejrzeniem możliwości popełnienia przestępstwa z art. 231 kodeksu karnego związanego z naruszeniem interesu publicznego i z naruszeniem kodeksu wyborczego - mówiła w Częstochowie minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Jak wyjaśniła, sprawa dotyczy organizacja tzw, "Pikników 800 plus" w roku wyborczym. - Tylko w roku 2023, czyli w roku wyborczym, odbyło się około 140 pikników. PiS wydał na nie ok. 8 mln zł, a na samą promocję 1 mln 400 tys. zł. To ogromne kwoty środków publicznych wydanych na promocję i organizację pikników na temat świadczenia wypłacanego od lat, o którym - w naszej ocenie - nikogo informować nie trzeba było. Zmiana kwoty z 500 zł na 800 zł była zwykłą waloryzacją - zauważyła.
Z analiz wynika, że gdyby zdecydowano się na wysłanie listu i poinformowanie o fakcie zainteresowanych koszty opiewałyby na ok. 200 tys. zł. - To kolosalna różnica. Mówimy przecież o środkach publicznych, które powinny służyć polskim rodzinom i obywatelom - podkreśliła.
Resort zdecydował się na złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa na podstawie doniesień i wyników kontroli Najwyżej Izby Kontroli.
NIK wskazał, że wybór podmiotów organizujących pikniki odbywał się bez zachowania zasad przejrzystości postępowania, bez zachowania zasad uczciwej konkurencji oraz równego traktowania - wyjaśniła minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Kontrolerzy NIK wykazali, że w niektórych sytuacjach zapytania ofertowe wysyłano do trzech podmiotów, dając im tylko kilka godzin na złożenie oferty.
Zawiadomienie dotyczy dwóch osób. - Chodzi o możliwość popełnienia przestępstwa przez byłą dyrektor departamentu komunikacji i promocji Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej oraz jej bezpośrednią zwierzchniczkę, byłą minister Marlenę Maląg - powiedziała.
Źródło: własne |