fot. PL
Częstochowski Raków w ostatniej w tym sezonie kolejce PKO BP Ekstraklasy przegrał w sobotę, 25 maja przed własną publicznością 1:2 ze Śląskiem Wrocław. Sobotnie spotkanie rozpoczęło się z opóźnieniem z powodu oberwania chmury. Obu drużynom przyszło rywalizować w trudnych warunków.
W pierwszych minutach meczu Patrick Olsen trafił do bramki Rakowa, ale Szymon Marciniak anulował gola po wideoweryfikacji. W 18. minucie w polu karnym najlepiej odnalazł się Ante Crnac, który otworzył wynik spotkania. W odpowiedzi strzelał Nahuel Leiva, ale na posterunku był Vladan Kovacević. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem częstochowian.
Gościom udało się wyrównać w 49. minucie za sprawą Erika Exposito. Dziesieć minut później Jean Carlos oddał groźny strzał, po którym piłka wylądowała na górnej części siatki. W 65. minucie Yegor Mastsenko uderzał niecelnie z pola karnego. Dziewięć minut później Nauhel Leiva dał Śląskowi prowadzenie z rzutu karnego. Wynik nie uległ już zmianie i ekipa z Wrocławia została wicemistrzem Polski. Z kolei Raków zakończył sezon na siódmym miejscu.
Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław 1:2 (1:0)
Raków: V. Kovačević - Tudor, Racovițan, Pestka (85' Rodin) - Drachal (85' Myszor), Lederman (70 Nowak), Baráth (85' Papanikolaou), Jean Carlos - Kochergin, Yeboah (70' Zwoliński) - Crnac.
Śląsk: Leszczyński - Bejger (56' Żukowski), Petkov, Olsen (64' Jezierski), Exposito, Nahuel, Pokorny, Schwarz, Samiec-Talar 9-' Ince), Matsenko, Pertov.
Źródło: własne, www.rakow.com |