fot. Łukasz Kolewiński
Częstochowianin Aleksander Wierny, pisarz, poeta i urzędnik, wydał swój drugi tom poezji "Częstochowa". W piątek, 11 września odbędzie się spotkanie autorskie - ze względu na pandemię koronawirusa - w formie online. Aleksander Wierny urodził się (w 1973 r.) i mieszka w Częstochowie, pomieszkuje w Sygontce. Absolwent filozofii na Uniwersytecie Wrocławskim. Kiedyś - dziennikarz prasowy i telewizyjny w lokalnych redakcjach, dziś - urzędnik. Wydał prozę gatunkową – kryminały "Światło" (Erica, 2009) i "Teraz" (Oficynka, 2012) , horror "Krew i strach" (Oficynka, 2015) oraz autobiograficzną prozę "Matka mojego dziecka" (Nowy Świat, 2003). W 2019 roku ukazała się jego debiutancka książka poetycka "Sygontka" (Stowarzyszenie Żywych Poetów, 2019), nominowana do Nagrody Poetyckiej im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego za najlepszy tom roku – ORF. Wydana w tym roku przez Fundację Duży Format "Częstochowa" to jego drugi tom poetycki.
- Bohater tej książki, który ma wiele cech wspólnych ze mną, chodzi - a czasem nawet próbuje pielgrzymować - po „Częstochowie”, której nie należy mylić z Częstochową. Mają te same znaki szczególne, tę samą topografię, ale nie są tym samym miastem - mówi o swojej książce Wierny. - „Częstochowa” to moje i tylko moje miejsce, zbudowane z doświadczeń, emocji, przemyśleń. Ale niekonsekwentnie mam nadzieję, że problemy, które poruszam w tej książce, są ważne nie tylko dla mnie, więc jej lektura może być istotna dla Czytelnika także w Częstochowie, tej bez cudzysłowu. I w każdym innym miejscu i mieście.
Głos w sprawie poezji Aleksandra Wiernego zabrały osoby znane i związane z Częstochową.
- Wiersze, które zaszły mi za skórę. Piękna i wzruszająca książka, dzięki której mogłam zobaczyć na nowo znane mi krajobrazy. Aleksander Wierny zdobywa miasto nie gorzej niż Douglas Dunn, który pisał o Terry Street w Hull czy Michael Longley opowiadający o Lisburn Road, łącząc codzienne obserwacje spacerowicza z metafizyką. Przekonajcie się sami, co chowa Częstochowa - mówi pisarka Wioletta Grzegorzewska.
- Jestem ze świętego miasta... Czuję to, chociaż od dawna w nim nie mieszkam. Tu znam każdy kąt od Rakowa przez Liceum Sienkiewicza, po Aleje. Tu wracam do rodziny, przyjaciół i „grzechów młodości”. Częstochowa jest ze mną w trasach i salach koncertowych, jest na mojej bluzie, bo częstochowianinem nie jestem tylko z urodzenia, ale i z wyboru. Kiedyś razem z kolegami z Habakuka nagraliśmy kawałek „Miasto” i właśnie w tym tomiku Olka Wiernego, poczułem ten specyficzny klimat Częstochowy. Biorę go do ręki i drga mi serducho czułością...- twierdzi Muniek Staszczyk.
Spotkanie autorskie poprowadzi Łukasz Suskiewicz, prozaik, który ostatnio wydał zbiór opowiadań „Mikroelementy”, mieszka w Częstochowie.
Spotkanie odbędzie się online na fanpejdżu Ośrodka Promocji Kultury „Gaude Mater”.
Początek o o godz. 19.
Link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/318863205887125. Źródło: materiały prasowe |