Exact Systems Hemarpol Częstochowa w przedostatniej kolejce rundy zasadniczej PlusLigi przegrał w czwartek, 4 kwietnia na wyjeździe 0:3 z Treflem Gdańsk. Mimo to drużyna Leszka Hudziaka utrzymała się w najwyższej klasie rozgrywkowej.
fot. PL
Przed meczem z Treflem Gdańsk częstochowianie nie mogli być pewni utrzymania w PlusLidze. Na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej mieli sześć punktów przewagi nad zamykającymi stawkę tabeli Czarnymi Radom. W przypadku porażki musieli liczyć na korzystny wynik w pojedynku drużyny Waldo Kantora z Barkomem Każany Lwów. I tak też się stało.
Częstochowianie postawili się rywalom jedynie w pierwszym secie, który zakończył się grą na przewagi. Ostatecznie lepsi okazali się gospodarze, wygrywając 27:25. W drugiej partii podopieczni Leszka Hudziaka zdobyli zaledwie 14 punktów. W trzeciej odsłonie próbowali jeszcze poderwać się do walki, ale przegrali 22:25.
W tej sytuacji decydujący o ich losie był mecz Barkomu Każany Lwów z Czarnymi Radom. Po trzech setach ukraiński zespół prowadził 2:1 i było już pewne, że z PlusLigą żegnają się siatkarze z Radomia, choć ostatecznie wygrali pojedynek 3:2.
Ostatni mecz w tym sezonie częstochowianie rozegrają w najbliższą niedzielę, 7 kwietnia w Hali Sportowej Częstochowa z Projektem Warszawa.
Spotkanie rozpocznie się o godz. 20.30.
Trefl Gdańsk – Exact Systems Hemarpol Częstochowa 3:0 (27:25, 25:14, 25:22)
Trefl: Martinez (2), Niemiec (5), Kampa (7), Urbanowicz (7), Sawicki (16), Sasak (16), Koykka (libero) Norwid: Schmidt, Kogut (2), Janus (4), Sobański (10), Kowalski (2), Dulski (16), Jaskuła (libero) oraz Keturakis (1), Espeland (1), Borkowski (1), Jenness, Bouguerra (4), Hain
Źródło: własne, Exact Systems Hemarpol Częstochowa |