fot.PL

- Sezon 2019 w trakcie, ale my już myślimy o przyszłości i mocno pracujemy nad tym, żeby zbudować silny skład na kolejne lata - mówi Michał Świącik, prezes forBET Włókniarza. - Nasz lider Leon Madsen miesiąc temu zwrócił się do nas z prośbą o rozmowy i możliwość związania się z klubem na dłuższy czas. W zeszłym tygodniu uzgodniliśmy szczegóły i ustaliliśmy, że kontrakt, który podpiszemy, będzie obowiązywał przez sezony 2020, 2021 i 2022.

Obecnie Madsen jest związany z Włókniarzem dwuletnią umową, którą podpisał w 2018 roku. Jego kontrakt wygasa więc po trwającym sezonie. Duńczyk czuje się w Częstochowie znakomicie, chwali sobie współpracę z władzami klubu.

- Jestem szczęśliwy, że przez kolejne trzy lata będę zawodnikiem Włókniarza. Nie mogę sobie wyobrazić, że miałby jeździć w innych klubie. Mamy takie same ambicje i cele na przyszłość. Możemy zbudować silną drużynę w kolejnych latach i być na szczycie - przekonuje Madsen.

Zadowolony z takiego obrotu sprawy jest również Marek Cieślak, trener forBET Włókniarza, który już dużo wcześniej współpracował z Duńczykiem. - Leon zaczynał swoją karierę we Wrocławiu, gdy byłem tam trenerem. Bardzo szybko zaczął podnosić swój poziom. Później pracowaliśmy razem przez dwa lata w Tarnowie. Jak widać ten Leon bez przerwy się kręci koło mnie. Znamy się dobrze, mamy wspólne zainteresowania. Jutro jedziemy na trening.

Decyzję Madsen o pozostaniu na dłużej w Częstochowie z radością przyjęły również władze miasta, które pompują w klub pokaźne środki finansowe. W tym roku to kwota 3,5 mln zł z tytułu promocji miasta poprzez sport. - To wielki dzień dla Włókniarza. Bardzo dziękuję Leonowi, że podjął taką decyzję. Doskonale wiemy, jaka jest wartość tego zawodnika. Madsen jest przedmiotem pożądania każdego klubu w Polsce - uważa Zdzisław Wolski, przewodniczący Rady Miasta Częstochowy. - Co prawda klub przeżywa ostatnio trudne chwile, ale jako władze miasta byliśmy i jesteśmy z nim na zasadzie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Mamy nadzieję, że szybko minie zły okres naszego żużla i zaczniemy wracać do należnej nam pozycji na rynku krajowym, dając radość kibicom.

Źródło: własne