fot.PL

 - To dla nas wielki zaszczyt i mam nadzieję historyczna data walentynkowa, pełna dobrych emocji. Liczę, że poczynione ustalenia i wytyczone ścieżki zostaną w pełni zapamiętane i otworzą nowy etap zarówno w historii relacji klub - miasto jak i w historii polskiego futbolu - mówi Piotr Obidziński, prezes Rakowa. - Ze strony klubu deklarujemy wszelką współpracę zarówno na etapie planowania, projektowania jak i realizacji w obszarze sportowym i w obszarach konstruowania odpowiedniego modelu finansowania nowego obiektu. 

Prace nad przygotowaniem, a następnie realizacją tej inwestycji rozpoczną się od opracowania wstępnego studium wykonalności, podobnie zresztą jak było w przypadku Parku Wodnego Częstochowa. Dokument ten ma wskazać m.in. najlepszą z możliwych lokalizację stadionu piłkarskiego, a także oszacować koszty budowy obiektu

- Po długich, burzliwych, ale na szczęście owocnych rozmowach z klubem postanowiliśmy podjąć rękawice i rozpocząć starania na rzecz budowy nowego obiektu piłkarskiego, który spełni oczekiwania sportowe, ale też samych kibiców. Obecność przy jednym stole przedstawicieli miasta i klubu pokazuje, że jest zgoda, porozumienie, pomysł, współpraca i teraz pozostaje kwestia tego, jak szybkie efekty to przyniesie. Dziś mówimy wspólnym językiem i mamy wspólne pomysły jak należy postępować, aby najważniejsze dla środowiska piłkarskiego sprawy były rozstrzygnięte - twierdzi prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. - W związku z tym przystępujemy do spraw związanych z opracowaniem wstępnego studium wykonalności. To dokument, który rozpozna potrzeby w zakresie stadionu piłkarskiego, możliwości różnych lokalizacji w Częstochowie i pomoże nam wybrać najbardziej optymalne miejsce, abyśmy mogli realizować starania bardzo konkretnie - dodaje.

Miasto ma wkrótce ogłosić przetarg na wyłonienie wykonawcy wstępnego studium wykonalności i szacuje, że od momentu podpisania umowy dokument będzie gotowy w ciągu 3-4 miesięcy. Środki na ten cel są zarezerwowane w budżecie Częstochowy. - Po zapoznaniu się z dokumentem będziemy starać się wspólnie z klubem o środki zewnętrzne oraz zabezpieczenie kolejnych kwot w budżecie miasta. Uważam, że koniec przyszłej kadencji to realny termin realizacji takiego przedsięwzięcia - mówi prezydent Częstochowy.

Od początku zwolennikiem budowy nowego stadionu piłkarskiego był zastępca prezydenta Częstochowy Jarosław Marszałek - Do tej pory ścierały się dwie koncepcje - rozbudowy stadionu przy Limanowskiego i budowy nowego obiektu. Z doświadczenia wiem, że w obecnej lokalizacji taki obiekt nie powstanie. Nie ma tutaj miejsca przy dzisiejszych normach - przekonuje Jarosław Marszałek. - Kluczowym problemem było to, że nie potrafiliśmy się zdecydować, którą drogą pójdziemy, czy będziemy reanimować to, co zostało tu wybudowanie kilkadziesiąt lat temu, czy idziemy w nowy obiekt. Od początku byłem zwolennikiem budowy nowego stadionu. Po raz pierwszy mamy wszyscy świadomość, że wyczerpał się potencjał tego miejsca i szkoda dalej pompować pieniądze w ten obiekt. Od dziś myślimy już o nowym stadionie, a nie o kolejnych etapach rozbudowy obiektu przy Limanowskiego. Teraz kluczową rzeczą jest wybranie dobrej lokalizacji.

To nie jedyna dobra wiadomość dla działaczy i kibiców częstochowskiego Rakowa. 14 lutego podpisana została także umowa z firmą AMB Budownictwo Krzysztof Prokop na drugi etap rozbudowy stadionu przy Limanowskiego. 

Modernizacja dotyczy m.in. budowy nowych boisk treningowych z zapleczem sanitarnym i medycznym, rozbudowy dwóch budynków klubowych o część regeneracyjno-rehabilitacyjną, szkoleniową oraz sale treningowo-dydaktyczne, wraz z zagospodarowaniem terenu i ciągami komunikacyjnymi.

Inwestycja, której koszt opiewa na 18 mln 149 tys. zł, ma zostać zrealizowana nie później niż do 30 czerwca 2025 roku.

Źródło: własne