fot. PL
Kilkadziesiąt tysięcy motocyklistów z całego kraju przyjechało w niedzielę, 7 kwietnia z tradycyjną doroczną pielgrzymką na Jasną Górę. Był to już XVI Motocyklowy Zlot Gwiaździsty im. Księdza Ułana Zdzisława Jastrzębiec Peszkowskiego. Część motocyklistów gromadziła się na błoniach jasnogórskich od rana, a druga część przyjechała w zorganizowanej kolumnie z Górki Przeprośnej, z obrzeży Częstochowy. Jak każdego roku, przywieźli ze sobą tysiące maskotek dla dzieci w sierocińcach na Kresach Rzeczypospolitej. Przeprowadzana była także kwesta na rzecz Kresowian. Zlot to nie tylko rozpoczęcie sezonu motocyklowego, ale też okazja, aby zwrócić uwagę na Polaków żyjących na dawnych ziemiach Rzeczypospolitej.
Centralnym punktem pielgrzymki motocyklistów była msza św., która rozpoczęła się w południe na szczycie jasnogórskim. Eucharystii przewodniczył o. Marek Kiedrowicz, franciszkanin, komandor i kapelan Rajdu Katyńskiego.
W homilii mówił, aby każdy miał odwagę: - Miejmy odwagę, która potrzebna jest do tego, aby wsiąść na motocykl, aby wyruszyć na pielgrzymkę, na wyprawę życia. Miejmy odwagę i rozwagę, która pozwoli nam zachować doczesne życie i uratować życie wieczne. Bądźmy ludźmi prawymi, zarówno w tych sprawach, które dotyczą naszej codzienności, naszych wyborów, w tych błahych sprawach, gdy na drodze spotykamy się z innymi, bardzo często zapatrzonymi tylko w siebie, egoistami, którym jedynie na tych drogach się spieszy, którzy jedynie mają pierwszeństwo, a inni im tylko przeszkadzają. Nie dołączajmy do nich, bądźmy ludźmi prawymi także poprzez stawanie w obronie tych, którzy są dzisiaj deprawowani w sprawach doczesnych i w sprawach duchowych. Miejmy odwagę stanąć w obronie prawdy, miejmy odwagę z honorem podnosić głowę i wyznawać swoją wiarę w Jezusa Chrystusa i swoje umiłowanie Ojczyzny.
Na zakończenie mszy św. odmówiony został Akt zawierzenia polskich motocyklistów Matce Bożej.
Źródło: własne, BPJG |