fot. archiwum Łukasza Pieniążka
Częstochowianin Łukasz Pieniążek i jego pilot Przemysław Mazur wygrali w 21. Rajd Warmiński, zostawiając za sobą weteranów tej imprezy – Zbigniewa Staniszewskiego i Sebastiana Rozwadowskiego. Dla załogi startującej na co dzień w Rajdowych Mistrzostwach Świata był to ostatni etap przygotowań przed Rajdem Polski
Załoga skody fabii R5 ścigająca się na co dzień w Rajdowych Mistrzostwach Świata oddała ubiegłorocznym zwycięzcom szutrowego rajdu tylko dwa odcinki specjalne triumfując na pozostałych siedmiu. Ostatecznie kierowca z Częstochowy minął linię mety z 35,4-sekundową przewagą nad trzykrotnym triumfatorem, wpisując się na listę zwycięzców imprezy zlokalizowanej w Olsztynie.
Dla Łukasza Pieniążka i Przemysława Mazura start w liczącej nieco ponad 50 kilometrów imprezie był szutrową rozgrzewką przed rozpoczynającym się już w tym tygodniu Rajdem Polski. Załoga startująca na co dzień w WRC 2 w najbliższy weekend w Mikołajkach będzie miała okazję po raz pierwszy w tym roku zaprezentować się szerzej polskiej publiczności.
- Wspólnie z Przemkiem Mazurem i ekipą Printsport Racing wygraliśmy 21. Rajd Warmiński uzyskując najlepszy czas na siedmiu odcinkach specjalnych. Tylko na dwóch próbach musieliśmy uznać wyższość Zbyszka Staniszewskiego i Sebastiana Rozwadowskiego - mówi Pieniążek. - To był bardzo dobry trening przed Rajdem Polski. Już teraz przenosimy się do Mikołajek. Poniedziałek i wtorek przeznaczamy na odpoczynek, zaś od środy rozpoczynamy zapoznanie z trasą najważniejszej rajdowej imprezy w naszym kraju.
