Fot.PL
Zgodnie z planem piłkarze częstochowskiego Rakowa pokonali w środę, 9 maja przed własną publicznością Ruch Chorzów. Bramki dla "czerwono-niebieskich" zdobyli Artem Rakhmanov i Jose Embalo. Goście odpowiedzieli jednym trafieniem. Środowy mecz został zakwalifikowany jako impreza masowa o podwyższonym ryzyku i odbył się bez udziału kibiców drużyny przyjezdnej.
Zdecydowanym faworytem byli gospodarze. Drużyna z Chorzowa w rundzie wiosennej wygrała tylko jedno spotkanie i miała już tylko iluzoryczne szanse na utrzymanie w I lidze.
Mecz bardzo dobrze rozpoczął się dla Rakowa. W 5. minucie po krótko rozegranym rzucie rożnym dośrodkował w pole karne Dariusz Formella. Najpierw piłka odbiła się o poprzeczki, a następnie głową skierował ją do siatki Artem Rakhmanov. W 22. minucie było 2:0. Prowadzenie podwyższył mocnym uderzeniem Jose Embalo. Choć zarówno w pierwszej jak i drugiej połowie częstochowianie mieli okazje do strzelenia kolejnych bramek, udało się to gościom. W 77. minucie w jednym z niewielu ataków Ruchu w polu karnym znalazł się Mateusz Hołownia, który pokonał Mateusza Lisa.
Częstochowianie zainkasowali trzy punkty i z dorobkiem 46 punktów zajmują 7. miejsce. Kolejny mecz zagrają na wyjeździe w poniedziałek, 14 maja z sąsiadującym w tabeli GKS-em Tychy.
RKS Raków Częstochowa - Ruch Chorzów 2:1 (2:0)
Składy: RKS Raków: Lis - Góra, Niewulis, Rakhmanov, Mondek, Figiel, Łabojko, Malinowski, Formella (66. Tomalski), Szczepański (83. Łabojko), Embalo (75. Czerkas).
Ruch Chorzów: Bankov - Komarnicki, Hołownia, Markovic (62. Sikora), Majewski, Urbańczyk, Kulejewski, Corbelini, Trojak (66. Małkowski), Bogusz (Walski), Kowalski.
Źródło: własne, www.rksrakow.pl |