Fot.PL

Najprawdopodobniej najmłodszym wolontariuszem w Częstochowie był 4,5-letni Tymoteusz Kulej, który wspólnie z tatą Mateuszem po raz pierwszy zbierał pieniądze do puszki. - Od zawsze jesteśmy wiernymi fanami tej akcji, a że Tymek ma już tyle lat, najwyższa pora, żeby mógł zmarznąć i pomóc - mówił Mateusz Kulej. - Ruszyliśmy z dzielnicy Północ około południa. Gdy wychodziliśmy z ulicy Iwaszkiewicza w stronę pętli tramwajowej wyliczyłem, że zebraliśmy ponad 100 zł. To oznacza, że spotykamy się z bardzo pozytywnym odbiorem. 

O godz. 13 w akcję czynnie włączył się prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk, który jak co roku zbierał pieniądze do puszki. - Trzymam kciuki za nasze mieszkanki i mieszkańców, że i tym razem otworzą swoje serca i portfele i włączą się bardzo mocno w akcję organizowaną przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Bo przecież WOŚP pomaga również Częstochowie. Wiele ze sprzętów, które są w naszym szpitalach czy karetek zostało kupionych przez WOŚP. Mieszkańcy na pewno widzą te starania i będą chcieli się w to włączyć - przekonywał Matyjaszczyk. 

Jednym z wydarzeniem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Częstochowie był bieg "Policz się z cukrzycą". w tym roku  mimo minusowej temperatury wzięło w nim udział ponad 150 osób.  Przed startem profesjonalni trenerzy poprowadzili fachową rozgrzewkę

Trasa prowadziła przez III Al. NMP i parki podjasnogórskie. Każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy medal. - Ważny jest sam udział - stwierdziła Anna, jedna z biegaczek.  - Są wśród nas osoby regularnie trenujące bieganie i takie, które biegną, bo to jest część finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Pół godziny przed południem z placu Daszyńskiego na plac Biegańskiego wyruszyła głośna Parada Serc. Koncerty rozpoczęły się  o godz. 13. Gwiazdami tegorocznej edycji WOŚP w Częstochowa są Redlin i Jamal. 

Licytacjom i aukcjom towarzyszyły również inne imprezy: paintball,  loteria fantowa, autobus krwiodawstwa, fotobudka, grochówka, etc. 

Źródło: własne