Fot.PL
W Częstochowie – podobnie jak w Polsce i prawie całej Europie – przybywa i będzie przybywać osób w wieku senioralnym. Miasto dba dla nich o wsparcie, pomoc, ale i możliwości spędzania wolnego czasu, rekreacji, dalszego rozwoju, społecznej aktywności. Co roku organizuje Senioralia. Rozmawiamy z prezydentem Częstochowy Krzysztofem Matyjaszczykiem. PP: Kim seniorzy są dla Pana, dla miasta? Krzysztof Matyjaszczyk: To, ze dziś żyjemy w Częstochowie z taką liczbą dzielnic, osiedli mieszkaniowych, szkół, budynków publicznych czy zakładów pracy zawdzięczamy w dużej mierze seniorom. To obecne starsze pokolenie budowało i rozwijało nasze miasto, często w trudnych czasach, nadawało mu kształt i charakter, tworzyło miejską tradycję. Korzystamy z tej spuścizny, nawiązujemy do niej, jest pewną bazą, na której możemy budować dalsze miastotwórcze elementy. Jesteśmy więc im winni wdzięczność, tym bardziej że są często ciągle źródłem inspiracji i twórcami różnych miejskich inicjatyw. Seniorzy to siła doświadczenia i nierzadko jeszcze prawdziwy wulkan energii… Chcemy ich traktować z należnym szacunkiem, a jednocześnie partnersko, stąd m.in. pomysł na Senioralia, tak jak studenci mają swoje Juwenalia.
PP: W Częstochowie dobrze jest być seniorem? KM: Coraz lepiej, bo… mamy w tym swój interes. Sami z roku na rok jesteśmy starsi, przygotowujemy więc wraz z wszystkimi miejskimi jednostkami ofertę i infrastrukturę, z której za jakiś czas wszyscy będziemy korzystać. A tak zupełnie poważnie, to od kilku lat w Częstochowie staramy się robić naprawdę wiele, by aktywizować naszych dojrzałych mieszkańców, sprawić, by ten etap życia był dla nich rzeczywiście złotą, a nie „słotną” jesienią.
PP: Zaczęło się chyba od kawiarenki dla seniora? KM: Ta akcja realizowana przez MOPS każdego roku jest coraz popularniejsza. Bierze w niej udział coraz więcej częstochowskich lokali ale przede wszystkim coraz więcej częstochowian. Okazało się, że wystarczy kawa czy herbata za złotówkę w ładnym miejscu, by wyciągnąć ludzi z domu, by się razem pośmiali, porozmawiali, nawiązali nowe znajomości, sympatycznie spędzili czas.
PP: Takie towarzyskie, integracyjne funkcje mają też inne miejsca dla seniorów… KM: Dla integracji środowiska ważna jest działalność Częstochowskiego Centrum Aktywności Seniorów czy Dziennych Domów Senior+. Nie do przecenienia są funkcjonujące przy częstochowskich uczelniach wyższych uniwersytety trzeciego wieku.
PP: Podobno bardzo trudno się tam zapisać, tylu jest chętnych. KM: Ta niezwykła popularność dowodzi, że seniorzy chcą ciągle zdobywać nową wiedzę i nowe kompetencje. Przez swoją ciekawość świata, chęć przebywania z innymi, ochotę na ciągłe uczenie się i aktywny udział w życiu miasta mogą być wzorem dla tych trochę młodszych i tych dużo młodszych pokoleń. Warto wykorzystać ten potencjał. Dlatego jako miasto m.in. współpracujemy z organizacjami pozarządowymi, dofinansowujemy działania zmierzające do rehabilitacji oraz aktywizacji społecznej seniorów. Wydaliśmy ponad 8 tysięcy kart rabatowych Częstochowski Senior, a od kilku miesięcy seniorzy mogą używać także Częstochowskich Kart Mieszkańca, które mają szersze funkcje i dają jeszcze więcej możliwości korzystania z różnego rodzaju miejskich usług. Za dotychczasowe działania Częstochowa otrzymała certyfikat Gmina Przyjazna Seniorom, to wyraz uznania zarówno dla inwestycji służących seniorom, jak i organizacji różnego rodzaju imprez, wycieczek, spotkań plenerowych, programów zdrowotnych, rehabilitacji, centrów aktywności i konkursów dla osób starszych.
PP: W zdrowym ciele, zdrowy duch; tymczasem z wiekiem organizm często nie działa tak jakbyśmy chcieli. Czy na to też Częstochowa ma jakieś antidotum? KM: Oczywiście, staramy się dbać o najstarszych mieszkańców naszego miasta kompleksowo. W Częstochowie działa m.in. program „Aktywny Senior” proponowany przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, wciąż powstają kolejne place rekreacji ruchowej w plenerze, często łączone zresztą z urządzeniami zabawowymi dla dzieci, jest już ich ponad 60. Zdrowiu i dobrej kondycji służą też proponowane przez nasz samorząd programy zdrowotne – np. profilaktycznych szczepień i badań oraz rehabilitacji ruchowej. Jeśli ktoś jest samotny i ma problemy ze zdrowiem mógł skorzystać z usług teleopiekuńczych realizowanych w ramach projektu „Bezpiecznie we własnym domu”. Co pewien czas ponawiamy też akcję rozdawania tzw. „Kopert Życia”, które ułatwiają niesienie pomocy przez służby ratownicze w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia seniora. Do działań na rzecz seniorów włączyła się także spółka ZGM, która wraz z policją prowadzi właśnie akcję informacyjną, ostrzegającą przed zagrożeniami i oszustami.
PP: Używając słów piosenki w wykonaniu nieodżałowanego, a zmarłego niedawno znakomitego aktora Wiesława Michnikowskiego, to, czy możemy powiedzieć, że w Częstochowie „wesołe jest życie staruszka”? KM: Określenie „staruszek” jest w przypadku naszych seniorów nieadekwatne, ale oczywiście chcemy by seniorom żyło się radośnie. Temu też służą m.in. organizowane 12 i 13 października Senioralia. W ubiegłym roku zainteresowanie imprezą było tak duże, że teraz przenosimy ją do Hali Sportowej Częstochowa, która powinna pomieścić wszystkich chętnych. Czeka na nich mnóstwo atrakcji - zajęcia rekreacyjne, taneczne i gimnastyczne, a drugiego dnia koncerty Wojciecha Gąssowskiego, Rudiego Schubertha oraz gwiazd opery i operetki zaproszonych przez znanego pewnie wszystkim Kazimierza Kowalskiego. Wstęp na czwartkowe zajęcia jest bezpłatny, bilet na piątkowe koncerty dla seniorów powyżej 60. roku życia kosztuje tylko 10 złotych.
PP: Rozumiem, że jeśli ktoś jest młodszy zapłaci trochę więcej? KM: Nawet nie trochę, bo taki bilet kosztuje już 100 zł. Nikogo nie chcemy odstraszać, ale podkreślamy w ten sposób, że jest to impreza dedykowana przede wszystkim seniorom. Wykonawców też dobieraliśmy pod kątem dobrej zabawy i możliwości przywołania miłych wspomnień przez ludzi dojrzałych. By ułatwić świętowanie Senioraliów naszym seniorom zorganizowaliśmy bezpłatne autobusy MPK, które zawiozą ich na Halę.
PP: Senioralia to prezent z okazji Europejskiego Dnia Seniora, który przypada 20 października? KM: W Częstochowie świętujemy go cały rok. Ale oczywiście korzystając z tej okazji za pośrednictwem portalu, chciałbym naszym seniorom życzyć, by nigdy nie opuszczało ich dobre samopoczucie, radość życia, optymizm. Życzę też, aby umieli przekazać nieco tej pogody ducha i dobrej energii młodszym częstochowianom, którzy wiek senioralny mają jeszcze przed sobą, a także tym na tyle młodym, że emerytura to dla nich to jeszcze abstrakcja. Bądźcie taką grupą wsparcia dla wszystkich zmęczonych lub przestraszonych życiem, wszystkiego dobrego!
PP: Dziękuję za rozmowę.
Źródło: własne |