fot. Leszek Pilichowski
Częstochowski Raków już w najbliższą sobotę, 1 sierpnia zainauguruje drugoligowy sezon na zmodernizowanym stadionie przy ul. Limanowskiego. Drużyna Radosława Mroczkowskiego podejmie Okocimskiego Brzesko. Zarząd klubu postawił zespołowi jeden cel, jakim jest awans do I ligi. Raków był blisko gry na zapleczu ekstraklasy w minionym sezonie. Częstochowianie nie wykorzystali jednak swojej szansy w dwumeczu barażowym z Pogonią Siedlce. Włodarze Rakowa zapowiedzieli, że jeśli w sezonie 2015/2016 drużyna nie uzyska awansu, wobec zawodników zostaną wyciągnięte konsekwencje.
- Bylibyśmy minimalistami, gdybyśmy przed sezonem zakładali, że naszym celem nie jest awans do I ligi. Po to się trenuje i gra w piłkę, żeby stawiać sobie wysoką poprzeczkę. Drużyna jest na tyle skonsolidowana i mocna, że stać ją na osiągnięcie tego celu - uważa Dariusz Pawlusiński.
Po odejściu z klubu Wojciecha Reimana to właśnie on wspólnie z Błażejem Radlerem będzie kapitanem częstochowskiego zespołu. - Wszyscy mamy świadomość tego, jaki cel postawił przed nami zarząd. Zespół został uzupełniony dużą ilością zawodników. Kadrę mamy szeroką i dzięki temu trener ma większe pole manewru. Poza tym jesteśmy jednym z faworytów - dodaje Radler.
W czasie letniej przerwy w rozgrywkach do Rakowa dołączyło aż dwunastu zawodników. W czwartek, 30 lipca klub poinformował o podpisaniu kontraktu z byłym piłkarzem Lechii Gdańsk - Kacprem Łazajem. 20-letni pomocnik swoją przygodę z piłką rozpoczynał w drużynach młodzieżowych Lechii. W sezonie 2012/13 został włączony do kadry pierwszego zespołu, który wówczas występował w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ostatecznie w tym sezonie Łazaj wystąpił w 11 spotkaniach i zdobył jedną bramkę w wygranym 1:0 meczu z Ruchem Chorzów.
- Wiem, że zawodnicy, których pozyskaliśmy są wartościowi i skutecznie uzupełnią naszą kadrę. Liczę na to, że już w najbliższym meczu będą w jak najlepszej dyspozycji - twierdzi Radosław Mroczkowski, trener Rakowa.
W sobotę, 1 sierpnia częstochowianie zmierzą się na własnym stadionie z Okocimskim Brzesko. W ubiegłym sezonie Raków dwukrotnie pokonał drużynę z Brzeska, wygrywając 3:0 i 1:0. - Na pewno szanujemy drużynę z Brzeska, ale gramy u siebie i nie wyobrażam sobie innego scenariusza jak nasze zwycięstwo - zapowiada Pawlusiński.
Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 17. W dniu spotkania kasy biletowe będą czynne od godz. 12.
Źródło: własne |