Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Bezwzględnie dążył do pieniędzy

Marek N., skazany za znęcanie się nad pensjonariuszami prowadzonego przez niego domu opieki nad osobami starszymi, znów rozpoczął niechlubną działalność. Mimo zakazu sądowego otworzył kolejną tego rodzaju placówkę. Jakby tego było mało, prokuratura oskarżyła go o przywłaszczenie 2,8 tys zł. jednego z podopiecznych.


O Marku N. głośno było już kilka lat temu. Mężczyzna był prezesem stowarzyszenia, prowadzącego Dom dla Ludzi Starszych i Samotnych w Białej Wielkiej. Pensjonariusze oskarzyli go o znęcanie się nad nimi. Prokuratura postawiła mu jedenaście zarzutów, m.in. bicia, szarpania i popychania pensjonariuszy. W 2007 roku sąd skazał mężczyznę za naruszanie nietykalności cielesnej i znieważanie podopiecznych na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Zabronił mu również na pięć lat sprawowania funkcji w organizacjach i stowarzyszeniach, zajmujących się działalnością opiekuńczą.

Jak się jednak okazuje, N. nic sobie nie zrobił z zakazu. Po pewnym czasie uruchomił podobną placówkę w Lelowie. Kiedy dwa razy próbowali przeprowadzić tam kontrolę inspektorzy z urzędu wojewódzkiego, N. po prostu nie wpuścił ich. To nie wszystko. Prokuratura zarzuca Markowi N., że wyłudził od jednego z pensjonariuszy placówki 2,8 tys. zł.

– Pieniądze miały stanowić należność za rzekome usługi rehabilitacyjne. W rzeczywistości żadnych tego rodzaju zabiegów nie przeprowadzono – informuje prokurator Romuald Basiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Sprawa Marka N. trafiła już do sądu. Za złamanie zakazu prowadzenia tego rodzaju działalności, niewpuszczenie kontrolerów z urzędu wojewódzkiego i wyłudzenie pieniędzy grozi mu do 8 lat więzienia.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl