fot.PL
Znany aktor, reżyser i producent Olaf Lubaszenko od 1 września będzie pełnił funkcję dyrektora Teatru Adama Mickiewicza w Częstochowie. W środę, 17 sierpnia oficjalnie został zaprezentowany przez prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka i jego zastępcę Jarosława Marszałka. - Częstochowa miała przez lata duże szczęście do dyrektorów miejskiego teatru. Byli nimi m.in Marek Perepeczko, Henryk Talar, czy Piotr Machalica. Liczymy na to, że nowy dyrektor doskonale wpisze się w historię, którą realizujemy w Częstochowie, czyli dostarczaniu naszym mieszkankom i mieszkańcom pozytywnych emocji. Liczymy, że oprócz podtrzymania tej tradycji wstąpią w nasz teatr nowa energia i nowe pomysły. Tym bardziej, że Olaf Lubaszenko nie wymaga przedstawiania. Wiemy, z jakimi tytułami i sukcesami aktorskimi wiąże się to nazwisko - mówi prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk.
Przypomnijmy, że kadencja dotychczasowego dyrektora częstochowskiego teatru, Roberta Dorosławskiego, dobiegła końca w ubiegłym roku. Miasto ogłosiło dwa konkursy, ale nie udało się ich rozstrzygnąć. Następnie po zainteresowaniu objęciem tego stanowisko przez Olafa Lubaszenko, wystąpiło do ministra kultury i dziedzictwa narodowego z wnioskiem o wyrażenie zgody na powołanie na okres trzech sezonów artystycznych bez przeprowadzana konkursu. Minister wyraził zgodę. Wystąpienie z wnioskiem poprzedziło uzyskanie przez organizatora opinii właściwych związków zawodowych i stowarzyszeń twórczych.
- Cieszymy się, że skończył się czas niepewności i mamy nam tym stanowisku człowieka energicznego i z pomysłami. Zamknęliśmy ten temat i myślę, że przed teatrem oraz miastem same wspaniałe dni - mówi Jarosław Marszałek, zastępca prezydenta Częstochowy. - Ostateczny test miał miejsce wtedy, kiedy z Olafem wybraliśmy się między ludzi. Jest rozpoznawalny, mieszkańcy cieszą się, że będzie z nami. Mamy też dżentelmeńską umowę, że pozostawi w Częstochowie duży kawałek siebie - dodaje.
Podczas oficjalnej prezentacji Olaf Lubaszenko odniósł się także do byłych dyrektorów częstochowskiego teatru.
- Kiedy słucham o osobowościach i pracy poprzednich dyrektorów teatru, wiem, że podejdę do tego zadania z najwyższym szacunkiem - przekonuje. - Pierwsze efekty mojej działalności nie pojawią z dnia na dzień, czy z tygodnia na tydzień, ale za kilka miesięcy. Nowe rzeczy to kwestia przełomu roku, może wczesnej wiosny. Wtedy zaproponuje pierwszą premierę, która będzie płynąć z mojego serca i głowy - dodaje.
Olaf Lubaszenko opowiedział też o swoim pomyśle na miejski teatr oraz o wcześniej przedstawionej koncepcji programowej.
- Siłą Teatru Adama Mickiewicza są trzy elementy. To przede wszystkim zespół, zarówno artystyczny, techniczny i administracyjny, który stanowi gwarancję realizacji planu artystycznego, nawet najbardziej śmiałego. Teatr jest dla widza. Widz nie może być obojętny, a teatr działać wbrew niemu. Dlatego będziemy dostarczać dobrej rozrywki i dawać do myślenia. Trzeci element to współpraca z miastem i finansowanie teatru, ale też otwieranie się na pozamiejskie źródła finansowania, sponsorów, nawiązywanie dobrych relacji z miejscowymi środowiskami biznesowymi, lokalnymi przedsiębiorcami, po to, żeby rosła identyfikacja z naszą instytucją - wyjaśnia Olaf Lubaszenko.
Nowy dyrektor uchylił również rąbka tajemnicy w sprawie nowych tytułów, które mogą znaleźć się w repertuarze częstochowskiego teatru.
- Na pewno chciałbym nawiązać do twórczości Adama Mickiewicza, wspaniałego i wielkiego patrona teatru. Pewnie będą to "Dziady", bo dają duże pole do popisu, również do wielu interpretacji. Chciałbym też sięgnąć po "Zemstę" Aleksandra Fredry, dlatego, że jest aktualna zawsze i w każdym roku przybiera innych znaczeń. Na pewno będzie też repertuar ściśle rozrywkowy. Marzę o tym, że zrealizować słynną, kanoniczną farsę Michaela Frayna "Czego nie widać" - zdradza.
Olaf Lubaszenko rozpocznie pracę w Teatrze Adama Mickiewicza od 1 września. Umowa będzie obowiązywać do 31 sierpnia 2025 roku.
- Fakt, że przychodzę z zewnątrz, niekoniecznie musi być słabością, ale może być pewnego rodzaju atutem. Każdej instytucji, organizacji, przedsiębiorstwu dobrze robi spojrzenie z zewnątrz, nowa energia - przekonuje. - Kiedy pojawiła się propozycja z Częstochowy, w mojej głowie narodziło się mnóstwo pytań. Chciałem tutaj przyjść po to, aby podzielić się swoim doświadczeniem, energią i pomysłami, a przede stworzyć innym przestrzeń do rozwoju i satysfakcji, osiągania sukcesów i realizacji swoich aspiracji. To, co ujęło mnie w rozmowach z miastem, to obietnica wolności artystycznej. To pozwala myśleć o rozwijaniu potencjału tych wspaniałych ludzi, którzy tu pracują i wzmacnianiu więzi z widownią.
O sobie mówił także używając nomenklatury piłkarskiej. - Niektórzy zawodnicy czerpią satysfakcję ze strzelania bramek, wykańczania akcji, ale są też tacy, którzy najbardziej cieszą się z dobrych ostatnich, przedostatnich podań, czy asysty. Nie jestem typem króla pola karnego i raczej widzę się w zespole. Chciałbym, żeby te ostatnie i przedostatnie podania były na tyle dobre, aby nasi napastnicy mogli strzelać jak najwięcej bramek - twierdzi.
BIOGRAM:
Olaf Lubaszenko (Olaf Linde) - aktor, reżyser, scenarzysta i producent. Urodzony we Wrocławiu w 1968 r. Debiutował w 1981 roku rolą Kamila w serialu TVP „Życie Kamila Kuranta”.
Wystąpił w ok. 80 filmach fabularnych, zagrał też w wielu serialach i przedstawieniach Teatru Telewizji. Pracował jako asystent reżysera z Andrzejem Wajdą i Krzysztofem Kieślowskim. Wyreżyserował 6 filmów fabularnych i kilka seriali oraz przedstawień telewizyjnych.
Na scenie debiutował w 1988 roku, zagrał ponad dwadzieścia ról teatralnych. Aktor związany z warszawskimi teatrami Capitol i Kamienica, a także z krakowskim Teatrem Stu.
Wyreżyserował kilkanaście spektakli teatralnych. Laureat nagród polskich i zagranicznych, m.in. Polskiej Nagrody Filmowej „Orzeł”, „Czeskiego Lwa” i „Złotej Kaczki” - nagrody czytelników czasopisma „Film”. Od 2011 roku do dziś pełni funkcję dyrektora artystycznego Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach.
Najważniejsze role filmowe: „Krótki film o miłości”, „Kroll”, „Demony wojny według Goi”, „Operacja Samum”, „Piłkarski poker”, „Zabić Sekala”, „Pogranicze w ogniu”, „Ekstradycja”, „Sfora”, „Odwróceni”, ‚Blondynka”, „Stulecie Winnych”.
Źródło: własne, UM Częstochowy |