Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Życie jak piłkarska rozgrywka, czyli „Być jak Kazimierz Deyna” (wideo)
0 komentarze 67 views

Życie jak piłkarska rozgrywka, czyli „Być jak Kazimierz Deyna” (wideo)

Jedenastu aktorów jak drużyna piłkarska, dwie połowy po 45 minut, gwizdki, kibice - w sobotę (8 września) na scenie Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie premiera spektaklu "Być jak Kazimierz Deyna". - Życie ludzkie jest też rozgrywką piłkarską, albo się mecz wygra, albo przegra. Wchodzi się na boisko w momencie urodzenia i gra się to swoje spotkanie. A na koniec jest bilans - zauważa Gabriel Gietzky, reżyser spektaklu. 

Sztuka autorstwa Radosława Paczochy nie jest biografią słynnego piłkarza Kazimierza Deyny. Akcja rozpoczyna się w październiku 1977 roku. Dzień po słynnej bramce z rzutu rożnego Kazimierza Deyny, dającej remis w meczu z Portugalią i awans do mistrzostw świata w Argentynie, rodzi się główny bohater. Odgrywa go Michał Chorosiński.

– Umiejętności piłkarskie może nie są najważniejsze w tym przedstawieniu, ale mam silne związki z piłką nożną. Kiedyś grałem nawet w dawnej III lidze – mówi aktor Teatru Polskiego we Wrocławiu.

Główny bohater przypomina Kazimierza Deynę, piłkarza, który budził sporo kontrowersji wśród kibiców. Był uwielbiany i znienawidzony. – Mówi się, że nawet po tym rogalu, kiedy zdobył bramkę w meczu z Portugalią, pojawiły się gwizdy na stadionie. Tak było przez jego całą karierę sportową – dodaje Robert Dorosławski, dyrektor częstochowskiego teatru.

– Ta rozpiętość bohatera pomiędzy radościami, sukcesami, a potknięciami, jest tym, co poprowadziło Radka Paczochę, żeby nadać tej sztuce taki tytuł – uważa Gietzky.

Zdaniem reżysera spektaklu autorowi dramatu udało się stworzyć model człowieka sfrustrowanego, nieco podobnego do Adasia Miauczyńskiego. – Tekst jest o tym,  jak błąka się sfrustrowany inteligent usiłujący coś zrobić w tej rzeczywistości, a niekoniecznie „łapiący” się na przemiany finansowo-ekonomiczne tego kraju. Wydaje mi się, że Radek próbuje określić, kim jest dzisiejszy Polak – twierdzi.

Gabriel Gietzky wyreżyserował już kilka sztuk w Częstochowie, m.in. „Ożenek”, „Igraszki z Diabłem”, czy „Do ojca”.

Na premierze „Być jak Kazimierz Deyna” obecni będą Henryk Kasperczak z żoną i Maria Żmuda, autorka książki „A mój chłopak piłkę kopie”. Być może pojawi się też Jerzy Dudek.

Premiera w sobotę (8 września) o godz. 19.

Radosław Paczocha „Być Jak Kazimierz Deyna”, reżyseria – Gabriel Gietzky, scenografia – Maria Kanigowska, ruch sceniczny – Witold Jurewicz, grają: Michał Chorosiński (Teatr Polski, Wrocław), Iwona Chołuj, Teresa Dzielska, Sylwia Karczmarczyk, Małgorzata Marciniak, Agata Ochota-Hutyra, Sebastian Banaszczyk, Waldemar Cudzik, Andrzej Iwiński, Bartosz Kopeć, Antoni Rot.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl