W ubiegłym tygodniu częstochowianie byli w PlusLidze tylko tłem dla Jastrzębskiego Węgla. Praktycznie nie podjęli walki i przegrali gładko 0:3. – Za szybko się poddajemy. Po dobrym początku meczu nagle tracimy głowy… – uważa Kardos.
O korzystny wynik w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski będzie jeszcze trudniej. W częstochowskiej drużynie zabraknie bowiem Łukasza Wiśniewskiego, który z powodu lekkiego urazu ma kilka dni przerwy. Osłabiony jest także rozgrywający Fabian Drzyzga.
– Fabian trenuje na sto procent swoich możliwości, ale jeszcze nie jest do końca wyleczony. Z Jastrzębskim Węglem zagra w jednym, może w dwóch setach – informuje Kardos. – Z podstawowego składu wypadnie jeszcze jeden gracz.
Szkoleniowiec AZS-u zamierza wprowadzić sporo zmian w składzie. – Trzeba wymieszać karty w naszym zespole – przekonuje Kardos.
Mecz w Jastrzębiu rozpocznie się o godz. 18. Rewanż odbędzie się 7 stycznia w hali Polonia.