W 2006 roku 30-letni częstochowianin wspólnie z drugą osobą nakłonił Polkę do wyjazdu do Niemiec, gdzie mieszkał na stałe. Kobieta miała pracować tam w charakterze sprzedawcy.
– W Kilonii mężczyzna zmusił ją do uprawiania nierządu. Zyski z uprawiania przez nią prostytucji czerpał od lutego do maja 2006 roku, zarabiając co najmniej 6 tys. euro – informuje Romuald Basiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Polka nie znała języka i nie miała dokumentów. W końcu udało jej się zawiadomić rodzinę. Z Niemczech zabrał ją ojciec.
Wojciech G. ukrywał się przez kilka lat. W 2012 roku sam zgłosił się na policję. Zanim jednak to nastąpiło, w 2007 roku nakłonił swojego znajomego, aby ten wykorzystując jego paszport przystąpił do kursu prawo jazdy. Do 2008 roku mężczyzna podszywał się pod Wojciecha G.
Z uwagi na okoliczności łagodzące częstochowska prokuratura zgodziła się skazać 30-latka na rok i 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Dodatkowo mężczyzna będzie musiał pokryć koszty sądowe i zapłacić wysoką grzywnę.