Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Zmarł obrońca polskości
Aleksy Kowalik, jeden z ostatnich żyjących obrońców Westerplatte, zmarł wieku 96 lat. Weteran do ostatnich swoich dni mieszkał w Blachowni.

Załogę placówki na półwyspie Westerplatte, która 1 września 1939 roku została zaatakowana ostrzałem z pancernika „Schleswig-Holstein”, stanowiło 182 żołnierzy. Mieli utrzymać się na stanowisku kilka godzin, wytrwali siedem dni. Jednym z ostatnich żyjących obrońców Westerplatte był Aleksy Kowalik z Blachowni. Weteran urodził się 23 lipca 1915 roku we wsi Łobodno koło Kłobucka. W 1938 roku został wcielony do 77. Pułku Legionów w Lidzie, gdzie służył w jako celowniczy w kompanii ciężkich karabinów maszynowych. Tuż przed rozpoczęciem II wojny światowej trafił do obsługi dział na Westerplatte.
Jak podaje strona internetowa gminy Blachownia, w której mieszkał Kowalik, „od pierwszych godzin wojny brał udział w walkach. Zasłynął trafieniem w cysternę z paliwem, którą Niemcy chcieli przetransportować i zdetonować w pobliżu pozycji obronnych naszych wojsk. Podczas obrony Westerplatte, został ranny i trafił do niewoli”.
Resztę wojny spędził w Niemczech, na pracy przymusowej w rolnictwie. Do Polski wrócił w 1947 roku. Od czerwca 1950 roku mieszkał w Blachowni, pracował w  tamtejszej hucie. W 1981 roku przeszedł na emeryturę, a w 1990 roku odebrał nominację na stopień podporucznika w stanie spoczynku. Odznaczony Krzyżem Walecznych, Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, zmarł 10 lipca. Został pochowany na cmentarzu przy parafii pw. Świętego Zbawiciela w Blachowni.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl