65
Podczas patrolowania centrum Częstochowy strażnicy miejscy zauważyli mężczyznę, który ma przy sobie firmową marynarkę. Oprócz metki przyczepiony był do niej również klips.
– W trakcie legitymowania mężczyzna nie umiał wyjaśnić, dlaczego klips nie został zdjęty przez sprzedawcę – relacjonuje Artur Kucharski ze Straży Miejskiej w Częstochowie. – W związku z podejrzeniem o kradzieży udano się do sklepu w celu weryfikacji wyjaśnień. Jak się okazało, marynarka o wartości 599 zł została skradziona.