– Już od kilku lat sponsorem i współorganizatorem kuligu jest Jan Kołodziej – tłumaczy Katarzyna Kulińska-Pluta, rzecznik prasowy Urzędu Gminy w Żarkach. – Do organizacji imprezy włączyła się świetlicowa z Ostrowa Marcela Kozłowska. Izabela Szewczyk z Maciejówki przygotowała dzieciom gorący żurek. Czesław Markuszewski użyczył koni i sań. Uśmiechy na twarzach dzieci są najlepszym podsumowaniem tego co działo się w trakcie przejazdu po zimowym lesie.
Trasa kuligu w tym roku biegła przez ostrowskie pola i lasy. Były też atrakcje przyrodnicze – dzieci po drodze widziały lisa, który spokojnie szedł przez pola. Po kuligu dzieciaki mogły ogrzać się w świetlicy, napić się żurku, soczku i zjeść słodycze. – Jeśli pogoda będzie sprzyjać zostanie zorganizowany kolejny kulig – zapowiedzieli organizatorzy przedsięwzięcia.