Pogoda nie rozpieszczała szybowników. Najpierw było burzowo, potem rozpadał się deszcz, dlatego odwołano kilka konkurencji. Udało się rozegrać pięć z nich, choć jednej nie zaliczono, ponieważ zbyt wielu pilotów nie przeleciało 100 km (według przepisów taki dystans musi pokonać 20 proc. zawodników). Najlepszy okazał się Zbigniew Nieradka z Aeroklubu Częstochowskiego. Drugie miejsce wywalczył Tomasz Rubaj. Trzecią lokatę zajął Łukasz Wójcik z Aeroklubu Włocławskiego. W rozgrywanych równolegle IX Krajowych Zawodach Szybowcowych o puchar Prezydenta Miasta Leszna zwyciężył Tomasz Krok z Aeroklubu Leszczyńskiego. Tuż za nim znalazł się Mikołaj Zdun z tego samego aeroklubu. Na trzeciej pozycji uplasował się Mirosław Hołyś z Aeroklubu Ziemi Lubuskiej.
– W pierwszej konkurencji, której nie zaliczono, przez burzę nie doleciałem do lotniska. W pierwszej punktowanej leciałem za ostrożnie, końcówkę zepsułem i straciłem sporo do zwycięzcy. W drugiej konkurencji było nieźle, choć nie było w czym przelecieć tego lotu. Ale bardzo dobrze poleciałem, niedaleko tego co umiem najlepiej – relacjonuje Zbigniew Nieradka, szybowcowy mistrz Polski w klasie 18-metrowej. – Trzecia była bezchmurna. Do tego nie działały mi przyrządy i nie wiedziałem, gdzie są wznoszenia. Ale miałem trochę szczęścia i dałem radę. Czwarta konkurencja była cumulusowa. Dobrze się latało.
Mistrz Polski narzeka tylko na pogodę, która uniemożliwiła rozgrywanie konkurencji codziennie.
– Na zawody pojechałem ze złym nastawieniem. Udało mi się jednak z pomocą rodziny myśleć trochę inaczej i zmienić nastawienie z wynikowego na zadaniowe – mówi Zbigniew Nieradka.
Zwycięzcy szybowcowych mistrzostw Polski oraz pozostałym zawodnikom gratulował Włodzimierz Skalik, prezes aeroklubów: Polskiego i Częstochowskiego.
– Cieszę się z sukcesu Zbyszka Nieradki. Te zawody są ważnym etapem przygotowań do największych imprez szybowniczych w tym roku. Forma Zbyszka dobrze rokuje na start w tych ważnych zawodach, które są jeszcze przed nami – mówi Włodzimierz Skalik.
A Michał Braszczyński, dyrektor Aeroklubu Częstochowskiego dodaje:
– Jesteśmy dumni, że mamy w swoim gronie szybowcowego mistrza Polski. To doskonały przykład dla młodzieży i znakomita promocja tego sportu lotniczego.
Ze sprawnej organizacji i przebiegu zawodów jest zadowolony Mariusz Poźniak, prezes Zarządu Aeroklubu Leszczyńskiego.
– Współpracujemy z Centralną Szkołą Szybowcową. Nasz personel i wolontariusze mają doświadczenie w przygotowaniu takich imprez sportowych. Chcemy jednak wprowadzić pewne zmiany przy następnych zawodach, aby uczestnicy lepiej się poznali i bardziej rozgłosić medialnie imprezę – mówi Mariusz Poźniak. – Na podium znaleźli się utytułowani, doświadczeni zawodnicy. Trochę martwi wynik Janusza Centki, ale być może wpłynął na to fakt, że eksperymentuje on z szybowcem.
W ceremonii zakończenia szybowcowych mistrzostw Polski uczestniczyli Tomasz Malepszy, prezydent Leszna, Tadeusz Pawlaczyk, przewodniczący Rady Miejskiej Leszna, oraz Marek Lorych, wójt gminy Święciechowa. Po uroczystości odbyło się spotkanie władz samorządowych z Włodzimierzem Skalikiem i nowym dyrektorem Centralnej Szkoły Szybowcowej w Lesznie Włodzimierzem Głodkiem, poświęcone bieżącej sytuacji CSS.