Znaczny wzrost ilości kierowców zatrzymanych w czasie jazdy po pijanemu odnotowała częstochowska policja. W ciągu 2010 roku nasi mundurowi ujawnili ogółem 297 nietrzeźwych kierujących. W tej grupie 246 to osoby pijane, czyli mające ponad 0,5 promila alkoholu, a 51 to osoby po spożyciu alkoholu, czyli mający od 0,2 do 0,5 promila.
W minionym roku częstochowska policja zatrzymała aż 408 nietrzeźwych kierujących, co stanowi wzrost o 37 procent. W tej grupie pijani stanowią 294 osoby, a kierujący po spożyciu alkoholu – 114, co stanowi wzrost aż o 124 procent.
– Wiele osób wychodzi z założenia, że jeśli następnego dnia po spożyciu alkoholu czują się dobrze, to mogą wsiadać za kierownicę, jednak nic bardziej mylnego. To właśnie u takich osób badania wykazują najczęściej stan po spożyciu alkoholu – mówi podinspektor Joanna Lazar, oficer prasowa częstochowskiej policji.
Równie niepokojące statystyki w tym zakresie dotyczą całego kraju. Z danych Komendy Głównej wynika, że w ciągu minionego roku w Polsce zatrzymano 183 tys. nietrzeźwych kierowców, to o 17 tys. więcej niż rok wcześniej.
Brakuje precyzyjnych danych w zakresie tego, czy wzrost liczby zatrzymanych nietrzeźwych kierujących to skutek tego, że coraz częściej jeździmy po alkoholu, czy też tego, że policja prowadzi bardziej intensywne kontrole. Częstochowscy funkcjonariusze od ubiegłego roku prowadzą nowy rodzaj działań, których celem jest zwalczanie pijanych kierowców. Policjanci blokują drogę i badają kierowców urządzeniami typu alko-blow. Pozwalają one w ciągu kilku sekund wstępnie stwierdzić, czy dany kierowca jest trzeźwy. Jeśli urządzenie wskazuje, że nie, kierowca jest precyzyjnie badany alkomatem. Taki system pozwala w krótszym czasie zweryfikować większą liczbę kierowców.
Za jazdę po pijanemu grozi utrata prawa jazdy oraz do 2 lat więzienia. Za prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu odpowiednio: utrata prawa jazdy i grzywna do 5 tys. zł.