Obywatelka Rumuni prawdopodobnie pierwszy raz ukradła 8 maja około godziny 12. Wtedy widziano podejrzaną w pobliżu domu, z którego zniknęły pieniądze w kwocie ponad tysiąca złotych.
Gdy pokrzywdzona poinformowała o kradzieży rodzinę, ta postanowiła znaleźć przypuszczalną złodziejkę. Następnego dnia wnuczek pokrzywdzonej ujął podejrzaną kobietę, gdy wychodziła już z łupami z kolejnego domu. Właściciel domu – 63-letni mężczyzna – nawet nie przypuszczał, iż ktoś wszedł na teren jego posesji. Po sprawdzeniu okazało się, iż z mieszkania zginęła złota biżuteria.
Skradzione rzeczy znaleźli powiadomieni o zdarzeniu policjanci. Biżuteria wartości prawie 1 tysiąca złotych znajdowała się w torebce 29-letniej zatrzymanej. Policjanci z Kłomnic sprawdzają teraz, czy kobieta nie dokonała innych podobnych kradzieży. Jak ustalono, podejrzana była już notowana przez policję z Częstochowy i Lublińca. Czynności w tej sprawie trwają.