Współzawodnictwo szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich odbywa się w różnych dyscyplinach sportów grupowych. W ubiegłym roku SZS otrzymał od miasta na to zadanie 210 tys. zł. Władze Częstochowy postanowiły jednak teraz, że organizacją tych imprez zajmie się w przyszłym roku Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
– MOSiR zaoferował, że jest w stanie przeprowadzić współzawodnictwo sportowe mniejszym kosztem. Zaplanowaliśmy, że przekażemy tej instytucji na ten cel 150 tys. zł – mówi Aleksander Wierny, p.o. naczelnika wydziału kultury, promocji i sportu Urzędu Miasta Częstochowy. – Szkoły będą więc mogły dalej współzawodniczyć sportowo.
Obawy przed takim rozwiązaniem ma Marcin Maranda, przewodniczący Komisji Kultury, Turystyki i Sport Rady Miasta Częstochowy. – Wystąpimy z wnioskiem o wprowadzenie do budżetu zadania o współzawodnictwie sportowym. Zaproponujemy 160 tys. zł na ten cel dla Szkolnego Związku Sportowego – zapowiada Maranda. – Wcale nie jest powiedzianie, że MOSiR wykorzysta dodatkowe 150 tys. zł na współzawodnictwo sportowe szkół.
Kazimierz Siciak ze Szkolnego Związku Sportowego w Częstochowie uważa, że przekazanie tego zadania MOSiR-owi wpłynie niekorzystnie na rywalizację sportową dzieci i młodzieży. – Z mojej wiedzy wynika, że inny podmiot nie będzie mógł uczestniczyć w zawodach powiatowych i wojewódzkich, których organizatorem są Szkolne Związki Sportowe. Stanie się tak, że współzawodnictwo sportowe skończy się na zawodach miejskich – ostrzega Siciak.
Innego zdania jest Wierny. – Kontaktowaliśmy się w tej sprawie ze Szkolnym Związkiem Sportowym w Katowicach. Otrzymaliśmy informację, że mimo zmiany podmiotu, nie ma niebezpieczeństwa, że dzieci i młodzież z Częstochowy nie wystartują w rozgrywkach ogólnopolskich – przekonuje Wierny.