– Po raz kolejny nie udało nam się pokonać żużlowców, ale nie to jest najważniejsze – mówi Marcin Najman, organizator meczu charytatywnego. – Cieszę się, że uzbieraliśmy pokaźną kwotę na rehabilitację Kamila i Jurka. Jeszcze nie robiliśmy dokładnych szacunków. Wiem, że już jest ok. 10 tys. zł. Na pewno ta kwota będzie większa.
W przerwach między spotkaniami tradycyjnie odbywały się licytacje. Pod młotek poszły rękawice bokserskie Mateusza Masternaka (1000 zł), plastron żużlowy Sławka Drabika z gali lodowej (600 zł), kopia złotego medalu, który Jerzy Kulej zdobył na olimpiadzie w Meksyku (1600 zł), rękawice Grzegorza Proksy (500 zł), dwudniowy pobyt w Kijowie i koszulka siatkarzy Jastrzębkisego Węgla (500 zł) oraz statuetka bokserska z 1938 roku i rękawice bokserskie z 60. lat ubiegłego wieku (1000 zł)
W hali Polonia ponownie triumfowali żużlowcy, którzy pokonali bokserów 5:1. Honorowego gola dla pięściarzy zdobył Rafał Jackiewicz. Dwie bramki dla zwycięskiej drużyny strzelił Sławomir Drabik, po jednej Lech Małagowski, Rafał Malczewski i Hubert Łęgowik.
Przed meczem żużlowców z bokserami rozegrano spotkanie gwiazd estrady z biznesmenami. Pojedynek zakończył się wynikiem 5:4 dla gwiazd. Ostatnią bramkę zdobył Liroy.