68
3 grudnia ubiegłego roku mieszkaniec powiatu częstochowskiego z bliżej nieustalonych powodów zadzwonił na policję, informując o podłożonej bombie w restauracji w Białej. Na miejsce pojechała policji, straż pożarna i pogotowie. Ewakuowano obecnych w lokalu gości i personel. Alarm był jednak fałszywy.
Po kilku tygodniach policjanci z Koniecpola wytypowali i zatrzymali żartownisia. Okazał się nim 37-letni Sławomir K. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić powodów swojego zachowania. Oprócz kary więzienia musi się teraz liczyć z pokryciem kosztów akcji służb ratowniczych.
Może Ciebie także zainteresować