Na burtach wyprodukowanego w 1955 roku wagonu znajduje się herb miasta, numer taborowy 384 oraz napis: „MZK Szczecin zajezdnia Niemierzyn”.
W zajezdni Tramawajów Warszawskich zgromadzono sporo tzw. „enek” do remontu. Tramwaje ściągnięto do Warszawy w pierwszej połowie lat 90. ubiegłego wieku ze Szczecina. Warszawa zgodziła się przekazać wagon MPK w Częstochowie za darmo, a Częstochowski Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej załatwił darmowy przewóz.
Jak twierdzi Dominik Wójcik, prezes Częstochowskiego Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej, doczepa jest w dobrym stanie.
– Rama wózka i konstrukcja nośna jest nienaruszona – twierdzi. – Remontu wymaga karoseria, układ elektryczny i stolarka wewnętrzna. Koszt naprawy będzie na pewno niższy, niż wagonu motorowego, którego remont pochłonął 100 tys. złotych brutto.
Częstochowskie MPK posiada już wagon zabytkowy typu 4N1 o numerze taborowym 202. To jeden z 14 wozów silnikowych, popularnych „enek”, które jeździły po Częstochowie od 1959 roku, czyli od początku uruchomienia częstochowskich tramwajów. Służyły mieszkańcom 30 lat. Do wagonów silnikowych doczepiano jedną, a w Częstochowie nierzadko dwie doczepy (identyczne jak sprowadzona z Warszawy). W sumie MPK posiadało w tamtych czasach aż 26 doczep.
Częstochowianom marzy się, by dwuwagonowy skład uświetnił otwarcie linii tramwajowej na Błeszno. Jej budowa ma zakończyć się pod koniec listopada 2012 roku.
62