Częstochowskie Starostwo Powiatowe, które w imieniu Skarbu Państwa zarządza Pałacem Raczyńskich w Złotym Potoku, wystąpiło do wojewody o 87 tys. zł na wykonanie najpilniejszych prac, zabezpieczających zabytek przed zimą. Chodziło m.in. o uzupełnienie poszycia dachowego, zerwanego przez wiatr, zabezpieczenie muru okalającego, który grozi zawaleniem, o przegląd kominów i kanałów wentylacyjnych, a także o dostosowanie budynku do przepisów przeciwpożarowych. Budynek musi mieć m.in. wyprowadzony na zewnątrz główny wyłącznik prądu.
– Wnioskowaliśmy o te środki, ponieważ nie chcemy, aby stan budynku się pogarszał – mówi Grażyna Folaron, rzeczniczka starostwa. – Niestety, otrzymaliśmy tylko 15 tys. zł. Ta kwota wystarczy jedynie na zakup oleju do ogrzewania pałacu.
Ponieważ starostwo nie ma własnych środków na wykonanie tych prac, zabytek prawdopodobnie nie zostanie przygotowany odpowiednio do zimy, co pogorszy jego i tak fatalny już stan.
Powiat czeka na rozstrzygnięcie przez sąd, jaka część zespołu pałacowo-parkowego w Złotym Potoku ma zostać zwrócona spadkobiercom Raczyńskich – rodzinie Dembińskich, która od lat starający się o odzyskanie dóbr rodowych.