Święci przygotowali dla kandydatów osiem stacji sprawnościowych. Prawie czterdziestu śmiałków, którzy przyszli sprawdzić się w niedzielę, musiało między innymi przejść testy biegowe, sprawdzane były też ich zwrotność i wytrzymałość.
– Zaczęliśmy od krótkiej rozgrzewki i rozciągania, aby przygotować odpowiednio zawodników do rekrutacji. Największa grupa przybyłych to uprawiający piłkę nożną i koszykówkę. Testy przechodzą dzisiaj również sprinterzy. Mamy ponad dwunastu chętnych, którzy przekraczają wagę stu kilo. Reszta to ważący koło dziewięćdziesięciu, a najmniej ważący zgłoszony waży sześćdziesiąt pięć kilo – powiedział grający prezes Saints Piotr Mróz.
Widać było duże zaangażowani wśród przybyłych, a ich zmagania obserwował również trener futbolu amerykańskiego Albert Hesskew z USA.
– Jest to doświadczony trener, który już od dwudziestu lat jest przy futbolu amerykańskim. Wspierał nas w zakończonym sezonie przy okazji dwóch naszych meczów. Mam nadzieję, że wykorzystamy jego wiedzę taktyczną – mówi dalej Mróz.
Rekrutacja pokazała, że futbol amerykański ma coraz większą rzeszę zwolenników w naszym mieście, co najbardziej może cieszyć Świętych, do których po rekrutacji z pewnością dołączy kilku nowych graczy.
– Są tu osoby, które naprawdę mogą dużo osiągnąć w tym sporcie. Muszą tylko się zmobilizować i bardzo chcieć – dodał na koniec prezes Saints.