Rafał Kuś: Obserwując mecz między AZS-em a Fartem Kielce można było odnieść wrażenie, że częstochowianie zlekceważyli rywala…
Marek Kardos: To nie tak. Jesteśmy w zupełnie innym cyklu treningowym. Poza tym w naszym składzie brakowało trzech podstawowych zawodników. Naprawdę jestem zadowolony z gry młodych siatkarzy. To spotkanie miało być potraktowane jak trening i tak było w dwóch pierwszych setach.
RK: Nasi siatkarze popsuli mnóstwo zagrywek…
MK: Ale dobrze zaprezentowali się w ataku. Mieliśmy jedynie problem z kończeniem ataków w pierwszej akcji. Ryzykowaliśmy na zagrywce i przez to popełniliśmy dużo błędów w tym elemencie gry. Był też kłopot z przyjęciem piłki w punkt.
RK: Kiedy Dawid Murek i Łukasz Wiśniewski wrócą do gry?
MK: Dawid ma naciągnięte ścięgno. Do treningów wróci już w najbliższy poniedziałek. Łukasz Wiśniewski miał gorączkę i dlatego nie chciałem go włączyć do gry z Fartem.
RK: Czy AZS jest już skompletowany?
MK: Szukamy środków finansowych i zawodników. Przydałby się jeden dobry przyjmujący.
RK: Jakie cele przed sezonem?
MK: Będziemy chcieli wygrać jak najwięcej meczów. Patrząc na inne zespoły, które się wzmocniły, naszym atutem może być wyłącznie zgranie. Mamy klasowych zawodników, ale jest ich tylko sześciu, a wiadomo, że będziemy rozgrywać wiele spotkań. Jeśli nie pomogą nam rezerwowi, będzie bardzo ciężko.
RK: W nadchodzącym sezonie nikt nie spadnie z PlusLigi. W przyszłości do tego grona będą mogły dołączyć pierwszoligowe zespoły, które będą mieć duże budżety. Mówi się, że przez to w PlusLidze rywalizację sportową zastąpi finansowa.
MK: Każdy boi się, że nie będzie motywacji. To nie jest prawda. Taki system stosuje się w NHL i NBA. Ten kto ma pieniądze konstruuje dobry zespół i walczy o najwyższe cele. Tylko zespoły z takim budżetem jak Resovia, Kędzierzyn, czy Bełchatów mogą walczyć o medale. Jeśli w lidze będzie 12 takich drużyn, to jej poziom pójdzie do góry.
RK: W tym sezonie do sztabu szkoleniowego dołączył Damian Dacewicz…
MK:Damian miał do czynienia z PlusLigą i młodymi zawodnikami. My mocno odmłodziliśmy nasz zespół. Damian ma szkolić młodych siatkarzy pod kątem techniki.
RK: Dziękuję za rozmowę.