Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Wywiad z wokalistką Varius Manx
0 komentarze 77 views

Wywiad z wokalistką Varius Manx

Varius Manx to polski zespół rockowy, który w tym roku obudził się do życia po długiej przerwie. Grupa ma za sobą trudne chwile, natury artystycznej jak i osobistej. Nowa wokalistka,
charyzmatyczna buntowniczka – Anna Józefina Lubieniecka – wniosła do zespołu wiele radości i energii, ale także swoje niewątpliwe umiejętności wokalne. Koncert zespołu odbył się 13
lipca na parkingu przy Centrum Handlowym M1 w Częstochowie o godz. 18.30. Podczas koncertu przeprowadzona została zbiórka publiczna, z której całkowity dochód przekazany zostanie na rzecz Fundacji Dziecięca Fantazja.

Klementyna Zjawiona: Varius Manx odkrył wiele znaczących, kobiecych głosów na polskiej scenie muzycznej. Mimo swojego młodego wieku posiadasz już spory bagaż doświadczeń. Współpracowałaś między innymi z Piotrem Rubikiem, Januszem Józefowiczem, a w tym roku nagrałaś płytę z Varius Manx. W jakim kierunku chciałabyś poprowadzić swoją karierę?
Anna Józefina Lubieniecka: Od zawsze moim marzeniem była solowa płyta. Nie wyobrażam sobie tego, żebym teraz miała opuścić zespół, ale nie wyobrażam sobie też tego, że nie nagram kiedyś
tej własnej płyty. To jest takie moje wielkie marzenie, ale dopiero za jakiś czas. Jeżeli chodzi o najbliższe plany, to chciałabym nagrać drugą płytę z zespołem. Po drugim krążku chciałbym zawiesić współpracę z Varius Manx i zacząć pracować nad solowym albumem. Tak jak jest to w przypadku zespołu Hey i Kasi Nosowskiej. Jest czas na zespół, ale też jest czas na własne projekty.

KZ: Teksty na waszą najnowszą płytę napisała między innymi była wokalistka zespołu Anita Lipnicka czy też Jacek Szymkiewicz – lider grupy muzycznej Pogodno. Twoje teksty także ukazały się na najnowszym albumie. Jak wyglądała praca nad płytą ?
Anna Józefina Lubieniecka: Jest to mój pisarski debiut. Cieszę się, że mogliśmy współpracować z Jackiem Szymkiewiczem. Z Anitą Lipnicką trochę się krępowałam i wstydziłam. Wolałam nasze rozmowy ograniczyć do maili. Współpracowaliśmy także z Andrzejem Ignatowskim, przy którym pracowało mi się bardzo dobrze, tak jak z kumplem. Uratował on moje dwa teksty. Gdyby nie on,
prawdopodobnie wyrzuciłabym je do kosza.

KZ: Na waszym najnowszym albumie znalazła się też piosenka, do której nie tylko napisałaś tekst, ale którą sama skomponowałaś. Zespół był otwarty na propozycje od nowej wokalistki?
Anna Józefina Lubieniecka: Byli bardzo zadowoleni z tego, że mogę się spełniać. Nie przyszłam do zespołu nagrywać gotowego materiału, tylko wszystko tworzyliśmy razem. Gdy grupa zauważyła, że mam swoją piosenkę, byli jeszcze bardziej szczęśliwi, że będę mogła się spełnić jeszcze bardziej, niż myśleli na początku.

KZ: Robert Janson w jednym z wywiadów powiedział, że jesteś bardzo wybuchową osobowością. Jak Tobie – z takim temperamentem – współpracuję się z samymi mężczyznami w zespole?
Anna Józefina Lubieniecka: Tak, mam małe zaburzenia emocjonalne, ale niedługo to wyleczę, mam nadzieję, że przy drugiej płycie. Z chłopakami współpracuje mi się bardzo. Nie
odczuwam różnicy wieku, która jest między nami, bo są oni bardzo młodzi duchem. Oceniam naszą wspólną pracę na piątkę z plusem.

KZ: Jak się czujesz po dzisiejszym koncercie w Częstochowie?
Anna Józefina Lubieniecka: Bardzo dobrze! Żałuję tylko, że podczas koncertu nie zaszło jeszcze słońce, ale wrażenia są naprawdę bardzo miłe. Ucałowania do całej publiczności!

KZ: Dziękuję za rozmowę.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl