Kamil Kacperak: Zakończył się wasz koncert w Częstochowie. Dopisała publiczność i wszystko wypadło dobrze. Powiedzcie teraz kilka słów na temat płyty, nad którą obecnie pracujecie.
Sebastian „Rahim” Salbert: Płyta nazywać się będzie Re-kontakt. Plan jest taki, by się ukazała w tym roku, po wakacjach. Mamy nagrane już kilkanaście utworów, więc to nie jest tak, że dopiero zaczynamy. Musimy teraz ten materiał wykończyć i parę kawałków dopisać. Wiadomo, będą jeszcze takie procesy, jak mixy, aranże, pierdoły. Produkuje ją Dino. Czyli taki mało znany producent, ale z drugiej strony twórca takich hitów, jak Druga fala Grubego, czy Dobra biba. Jest to bardzo uzdolniony chłopak, z drugiej strony bardzo skromny – mam nadzieje, że ta płyta doda mu skrzydeł. Uważam, że są to produkcje na światowym poziomie – chyba się Fokus ze mną zgodzisz? Nie ma pierdół…
KK: Wrzuciliście na próbę do Internetu jeden kawałek, zatytułowany Kuszenie. Jaki jest odbiór tego utworu?
Wojciech „Fokus” Alszer: Tak, jest pozytywny oddźwięk i to jest fajne. Mamy bardzo pozytywne podejście do tej płyty. Póki co wszystko jest na dobrej drodze, robimy to i będzie dobrze…
KK: Jak wygląda praca nad nową płytą? Możemy spodziewać się czegoś nowego czy raczej sprawdzonych rozwiązań?
Fokus: Płyta będzie PFK w tym kontekście, że to nadal jesteśmy my. Jednak nadal chcemy robić coś nowego i świeżego. Dla tego dla nas ta płyta będzie też w pewien sposób odkrywcza. Będzie jednocześnie taka sama, jak nasze poprzednie, ale równocześnie zupełnie inna. Jednak każdy fan zauważy, że jest to kontynuacja pewnej myśli, która idzie z nami, a jednocześnie jest totalną kontrą, którą zawsze chcieliśmy robić. Staramy się, by każdy nasz projekt nie był szablonowy. Myślę, że poziom produkcji rozwali wszystkich. Na razie to tajemnica, ale w tym roku wszystko się wyjaśni.
KK: Oprócz czasu, który spędzacie w studio, sporo koncertujecie. Jakie macie najbliższe plany? Gdzieś wyjeżdżacie?
Rahim: Cały czas koncertujemy. Zapytaj lepiej, czy mamy plany na urlop (śmiech).
KK: No więc zacznijmy jeszcze raz… Macie plany na urlop?
Rahim: Mamy, ale jeszcze nie wiemy kiedy. Z pewnością będzie to w momencie, gdy nagramy już płytę i pójdzie się tłoczyć. Myślę, że wczesną jesienią uda się nam gdzieś śmignąć i dychnąć. Póki co sukcesywnie gramy, jeździmy i promujemy siebie, hip-hop oraz fajne wartości – oby jak najdłużej.
KK: Dzięki za koncert i rozmowę.