Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Wyłudzali głosy poparcia za żywność
Wydawali żywność, a następnie podsuwali do podpisania pokwitowania, które później wykorzystywali jako listy poparcia dla kandydatów na posłów. Proceder dotyczy także regionu częstochowskiego. Prokuratura skierowała właśnie akt oskarżenia przeciwko Adamowi S., liderowi Ruchu Obrony Bezrobotnych, oraz jego trzem współpracownikom. Grozi im do 10 lat więzienia.

Policjanci z Wydziału Korupcji KWP w Katowicach oraz Prokuratura Okręgowa w Gliwicach zakończyli właśnie śledztwo w sprawie fałszowania list poparcia dla kandydatów w wyborach prezydenckich i do Sejmu RP w 2005 roku.

– Na ławie oskarżonych zasiądą lider jednego z ugrupowań politycznych oraz jego czworo współpracowników – informuje podkomisarz Jacek Pytel z biura prasowego KWP w Katowicach. – Są oni podejrzani o kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, nadużycia w sporządzaniu list z podpisami osób zgłaszającymi kandydatów w wyborach, oszustwa, podrabianie dokumentów, fałszywe zeznania.
Jak udało nam się dowiedzieć, ugrupowanie, o którym mowa, to Ruch Obrony Bezrobotnych. W 2005 roku przed wyborami prezydenckimi i do Sejmu RP policjanci uzyskali informację, że w jego  katowickiej siedzibie doszło najprawdopodobniej do sfałszowania list poparcia dla kandydatów. Śledczy w Krajowym Biurze Wyborczym w Warszawie zabezpieczyli listy z podpisami poparcia dla tej partii. Łącznie na terenie całego kraju przesłuchano w czasie śledztwa ponad 52 tysiące osób, a z terenu województwa śląskiego kolejnych kilkanaście tysięcy. Wśród nich było ponad 3 tys. osób z Częstochowy, Blachowni, Kłomnic i innych miejscowości w naszym regionie.
W czasie przesłuchań ustalono, że przedstawiciele ROB udzielali pomocy żywnościowej potrzebującym, po czym – zamiast pokwitowania jej odbioru – podsuwali osobom, które korzystały ze wsparcia, karty in blanco, na których musiały one wpisywać swoje dane personalne, w tym PESEL. W dalszej kolejności działacze partyjni dopisywali tam imię i nazwisko swojego kandydata na posła, fałszując listę poparcia dla niego.
– Ponadto osoby starające się o pracę w komisjach wyborczych musiały wpłacać pieniądze w kwocie 20 złotych oraz zebrać odpowiednią ilość podpisów na listach poparcia kandydata – mówi podkom. Pytel. – W przypadku nie zgromadzenia odpowiedniej ilości podpisów osoby te dokonywały fikcyjnych wpisów, aby otrzymać pracę w komisji.
Jak ustalono, w ten sposób ugrupowanie zdołało zarejestrować swoje listy kandydatów i wystartować w wyborach. Teraz sprawa znajdzie finał w sądzie. Liderowi ROB Adamowi S. oraz jego czterem współpracownikom grozi kara od 8 do 10 lat więzienia.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl