Ponad 500 kolorowych balonów z helem wzleciało w powietrze przy dźwiękach hejnału – tak Częstochowa rozpoczęła wczoraj o godz. 18. 8. Jaśnie Oświeconą Noc Kulturalną. Impreza odbywała się pod patronatem Gazety Internetowej wCzestochowie.pl.
– Chciałem wysłać balony w kosmos i to się udało. Pomysł Festiwalu Balonów narodził się pół roku temu, realizuję go od trzech miesięcy, dzisiaj ma swój finał. Za wszystkim stoi Fundacja Feniks, Leszek Markiewicz pomógł mi w realizacji projektu – mówił Jakub Kałka. Balony z helem rozdano wszystkim, którzy zebrali sie w III Alei.
– Kiedy pompowaliśmy, cały czas nam się wydawało, że jest ich za mało. Fatycznie nie starczyło chyba dla 200 osób, ale i tak kiedy wszystkie równocześnie, w sekundzie, poszły do góry, to był niesamowity efekt – dodaje Julia Panek. Do balonu można było przyczepić karteczkę z życzeniem. Swobodny lot balonika z karteczką to jego realizacja. Najczęstsze marzenia to spełnionej miłości i szczęścia. Życzenia jednak były różne. Gosia Kamieniorz liczy na wygraną w totolotka, a 7-letnia Maja marzy o koniku na biegunach. Niektórzy pozostawili swoje sekretne prośby w tajemnicy, z obawy, że się nie spełnią, jeśli je komuś ujawnią. Wszystko to odbyło się po odegraniu przez hejnalistów sygnału rozpoczęcia zabawy. Czterech trębaczy: Piotra Pompkę, Michała Wochala, Pawła Mastalerza i Mikołaja Kubickiego mogliśmy oglądać i usłyszeć kilkukrotnie później, podczas Koncertu Balkonowego, przy Galerii Dobrej Sztuki. Uczniowie szkoły muzycznej dali dwa 15 minutowe koncerty. Zaprezentowali po części muzykę klasyczną, jednak bardziej rozrywkową. Dobrano program dla każdego. Słuchali młodzi i starsi. Muzycy zostali nagrodzeni gromkimi brawami publiczności.
O tej samej porze w Ośrodku Promocji Kultury Gaude Mater odbył się wernisaż wystawy fotografii „Falling in love in Italy” połączony z degustacją kawy. Mieliśmy okazję oglądać prace znajdujące się w kalendarzu Lavazza B&B. Wyjątkowe aranżacje, nietypowe scenerie, romantyczna atmosfera – wszystko ujęte przez fotografików najwyższej klasy. Do tego zdjęcia ukazujące modeli i całą grupę osób pracujących na wspólny efekt. Dzięki tej wystawie możemy zobaczyć, jak krok po kroku powstają baśniowe karty z kalendarza.
W Altanie w Parku Staszica w tym samym czasie królował taniec. Kilkuosobowa grupa b-boyów ze Studia Tańca i Ruchu Impact zaprezentowała Breakdance Showcase. Wspólnie, 4 dziewczyny i 2 chłopaków, wykonali układ choreograficzny z elementami hip-hop, breakdance, street dance.
– Czy potraficie krzyczeć? Klaskać? – zachęcali do wspólnej zabawy, na co publiczność reagowała bardzo entuzjastycznie. W tym samym miejscu odbywał się również pokaz tańca reaggeton i salsy. Co mają ze sobą wspólnego te dwa style? – Trzeba poruszać się bardzo seksownie i kobieco – mówiła tancerka Mira Przybyłowicz. Trzy dni temu wróciła z Mediolanu, gdzie odbywał się Festiwal Bachata. Pojawiła się tam w roli instruktorki, prowadziła zajęcia oraz dała swój pokaz.
– Ten rodzaj tańczy się w parze, jest bardzo bliski, romantyczny – wyjaśnia. Prowadzi zajęcia w Centrum Sztuki Walki i planuje stworzyć grupę dla zainteresowanych tańcem bachata. Zajęcia będą odbywac się od września. Mira pochodzi z Częstochowy, ale myśli o wyjeździe do Mediolanu, by tam kształcić się dalej w zakresie choreografii i stylów tańca.
To tylko niektóre z atrakcji inaugurujących 8. Jaśnie Oświeconą Noc Kulturalną. Były to godziny pełne blasku i niespodzianek. O aTrakcyjnym tramwaju, dwuosobowej jednoosobowej grupie Art. Spożywcze, saksofonach i lampionach oraz innych wydarzeniach tej imprezy będzie można przeczytać wkrótce na www.wczestochowie.pl.
Wspólpraca: Ada Przedzińska