Szkoleniowiec częstochowian wyraźnie mówił przed rewanżem, że interesuje go cała pula i taki cel ma jego zespół w spotkaniu przeciwko Stali. Częstochowianie wiedzieli, że mają szansę w Gorzowie na komplet punktów, tym bardziej, że w zespole Piotra Palucha zabrakło Daniela Nermarka i Linusa Sundstroema.
Choć goście rozstrzygnęli mecz jeszcze przed nominowanymi biegami, prawie wyścigi dostarczyły emocji. Były mijanki, przetasowania na torze i walka do końca. W częstochowskiej drużynie zawiódł jedynie Rafał Szombierski, który nie zdobył w trzech startach nie zdobył żadnego punktu. – W tym przypadku decydujący jest nie tylko sprzęt. Moim zdaniem Rafał ma za mało startów, co przekłada się na jego dyspozycję – twierdzi Dzikowski.
Pojedynek rozpoczął się od biegowego remisu. Wyścig juniorski był dwa razy powtarzany. Najpierw wykluczony za dotknięcie taśmy został Hubert Łęgowik, potem na tor upadł Łukasz Cyran. W trzeciej próbie z dużą przewagą wygrał Artur Czaja. W następnej gonitwie Michael Jepsen Jensen świetnym atakiem po zewnętrznej wyprzedził Krzysztofa Kasprzaka, a Rune Holta zdobył punkty i Włókniarz po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie (10:8). Drużyna Piotra Palucha wyrównała w piątym biegu. Wygrał Kasprzak, a Paweł Hlib przywiózł jeden punkt. Częstochowianie odnieśli pierwsze podwójne zwycięstwo w szóstej gonitwie. Najsilniejsza para Włókniarza Holta – Jepsen Jensen zostawiła w tyle Nielsa Kristiana Iversena i Adriana Cyfera.
Trener Dzikowski miał nosa. W ósmym biegu zamiast słabo spisującego się Rafała Szombierskiego pod taśmą pojawił się Czaja, który wspólnie z Grigorijem Łagutą pokonał Iversena i Cyrana. Bardzo ważne trzy punkty przywiózł z kolei w dziesiątym wyścigu Emil Sajfutdinow. Rosjanin poradził sobie z Kasprzakiem i Bartoszem Zmarzlikiem. Dzięki temu częstochowianie zachowali sześciopunktową przewagę (33:27).
Po dwunastej gonitwie goście byli pewni punktu bonusowego. Łaguta i Czaja wygrali 4:2 i w całym meczu Włókniarz prowadził 40:32. Trener Paluch nie rezygnował i w trzynastym wyścigu zdecydował się na podwójną rezerwę taktyczną. Zamiast Tomasza Gapińskiego i Hliba postawił na Iversena i Kasprzaka. Gorzowscy liderzy zostali pokonani podwójnie przez Jepsena Jensena i Sajfutdinowa. Tym samym przyjezdni po trzynastym biegu prowadzili 45:33 i mogli cieszyć się zwycięstwa w całym meczu.
Ostatnie dwa wyścigi rozegrano bez udziału Sajfutdinowa, który w Gorzowie jeździł z kontuzją stopy. Biegi podwójnie wygrali gospodarze i odrobili osiem z dwunastu punktów straty. – Z naszych zawodników zeszło ciśnienie. Wiedzieli, że mamy zwycięstwo, dlatego potraktowali te biegi ulgowo. Nie zrobili żadnych korekt w sprzęcie, choć tor się trochę zmienił – tłumaczy Dzikowski.
Częstochowianie nie mają za dużo czasu na odpoczynek. W poniedziałek (1 lipca) zmierzą się na wyjeździe w zaległym meczu z Unią Tarnów. – Jesteśmy w stanie powalczyć o korzystny wynik – uważa Dzikowski. – Spotkają się ze sobą dwie równorzędne drużyny. Tarnów może ma mały handicap toru, ale wcale nie musi być to decydujące.
Początek spotkania o godz. 18.
Stal Gorzów – Dospel Włókniarz Częstochowa 43:47
Dospel Włókniarz: 1. Grigorij Łaguta – 11 (3,2,3,3,0), 2. Rafał Szombierski – 0 (0,0,-,-,0), 3. Rune Holta – 8 (1,3,0,3,1), 4. Michael Jepsen Jensen – 12+1 (3,2*,3,3,1), 5. Emil Sajfutdinow – 9+1 (2,2,3,2*), 6. Artur Czaja – 6+1 (3,0,2*,0,1), 7. Hubert Łęgowik – 1+1 (t,1*,0)
Stal Gorzów: 9. Tomasz Gapiński – 6+2 (2,1,1*,-,2*), 10. Bartosz Zmarzlik- 11+3(1*,3,2,1*,1*,3), 11. Krzysztof Kasprzak – 12 (2,3,2,2,0,3), 12. Paweł Hlib – 1 (0,1,-,-), 13. Niels Kristian Iversen – 10+1 (3,1,1,2,1,2*), 14. Adrian Cyfer – 2 (2,0,0), 15. Łukasz Cyran – 1 (1,0,0)
Wyścig po wyścigu
1. Łaguta, Gapiński, Zmarzlik, Szombierski 3:3
2. Czaja , Cyfer, Cyran, Łęgowik (w) 3:3 (6:6)
3. Jepsen Jensen, Kasprzak, Holta, Hlib 2:4 (8:10)
4. Iversen, Sajfutdinow, Łęgowik, Cyran 3:3 (11:13)
5. Kasprzak, Łaguta, Hlib, Szombierski 4:2 (15:15)
6. Holta, Jepsen Jensen, Iversen, Cyfer 1:5 (16:20)
7. Zmarzlik, Sajfutdinow, Gapiński, Czaja 4:2 (20:22)
8. Łaguta, Czaja, Iversen, Cyran 1:5 (21:27)
9. Jepsen Jensen, Zmarzlik, Gapiński, Holta 3:3 (24:30)
10. Sajfutdinow, Kasprzak, Zmarzlik, Łęgowik 3:3 (27:33)
11. Holta, Iversen, Zmarzlik, Czaja 3:3 (30:36)
12. Łaguta, Kasprzak, Czaja, Cyfer 2:4 (32:40)
13. Jepsen Jensen, Iversen, Kasprzak 1:5 (33:45)
14. Zmarzlik, Gapiński, Holta, Szombierski 5:1 (38:46)
15. Kasprzak, Iversen, Jepsen Jensen, Łaguta 5:1 (43:47)