efektywnymarketing – Cieszę się z tego, że mamy trzy punkty, a ja dawałem radę – mówi Emil Sajfutdinow. – Rehabilitacja pomogła.
Tym razem role się odwróciły. Włókniarz wystąpił w Lesznie w optymalnym składzie. Unia musiała radzić sobie bez Fredrika Lindgrena i Tobiasza Musielaka. Odwrotnie było w Częstochowie, gdzie „lwy” przegrały 40:50.
Leszczynianie najwidoczniej wyciągnęli wnioski z poprzednich spotkań, bo wreszcie tor na stadionie im. Alfreda Smoczyka był stosunkowo równy na całej długości. Niestety w całym meczu walki było jak na lekarstwo, poza biegami z udziałem walecznego Rune Holty i Emila Sajfutdinowa.
– Tor był twardy i dość śliski. Porobiły się trochę koleiny, ale nie przeszkadzało to zawodnikom – twierdzi Grzegorz Dzikowski, trener Włókniarza. – Zgłaszaliśmy jedynie uwagi do naszym zdaniem zbyt intensywnego polewania nawierzchni. Po prostu szkoda toru.
W inauguracyjnym wyścigu na wejściu w pierwszy łuk uślizg zanotował Rafał Szombierski i został wykluczony z powtórki. Osamotniony Grigorij Łaguta przegrał z Przemysławem Pawlickim, a za plecami przywiózł Damiana Balińskiego. Zgodnie z przypuszczeniami juniorski bieg zakończył się podziałem punktów. Wygrał zdecydowanie Piotr Pawlicki przed Arturem Czają i Adamem Strzelcem. Częstochowianie odrobili dwupunktową stratę z nawiązką już w następnym wyścigu. Atomowym startem popisali się Michael Jepsen Jensen i Holta, pokonując rywali z ogromną przewagą. Od tego momentu Włókniarz prowadził już do końca spotkania. W kolejnym biegu przewaga gości wzrosła do czterech punktów. Sajfutdinow wyprzedził na dystansie Piotra Pawlickiego, a Adam Strzelec minął po zewnętrznej na ostatnim łuku Kennetha Bjerre. Następne sześć gonitw kończyło się remisowo i częstochowianie wciąż utrzymywali czteropunktową przewagę (32:28). Gospodarze mogli wyrównać w jedenastym wyścigu. Bjerre i Baliński jechali na 5:1, ale udany pościg Holty za tym drugim, spowodował, że częstochowianie nadal prowadzili. Losy spotkania rozstrzygnęły się w dwunastej i trzynastej gonitwie, które przyjezdni wygrali podwójnie i odskoczyli rywalom na 10 punktów. Częstochowianie mogli cieszyć się ze zwycięstwa, ale zamierzali też dołożyć bonus. Zadanie wykonali w ostatniej gonitwie. Sajfutdinow i Łaguta nie dali najmniejszych szans Bjerre i Przemkowi Pawlickiego, przywożąc do mety pięć punktów.
– Na początku mieliśmy tylko cztery punkty przewagi, ale wcale nie przerażała mnie ta sytuacja. Miałem czterech dobrze punktujących zawodników. Dołączyli jeszcze juniorzy i osiągnęliśmy cel – zauważa Dzikowski.
Po czternastu rozegranych spotkaniach Włókniarz z dorobkiem 22 punktów zajmuje trzecie miejsce w tabeli.
Fogo Unia Leszno – Dospel Włókniarz Częstochowa 39:51
Dospel Włókniarz Częstochowa: 1. Grigorij Łaguta – 12+1 (2,3,2,3,2*), Rafał Szombierski – 0 (w,0,-,0), Rune Holta – 10+1 (2*,2,2,2,2), Michael Jepsen Jensen – 7+3 (3,1*,1*,2*,0), Emil Sajfutdinow – 15 (3,3,3,3,3), Artur Czaja – 4+1 (2,0,2*), Adam Strzelec – 3+1 (1*,1,1,0)
Fogo Unia Leszno: 9. Przemysław Pawlicki – 10 (3,2,3,1,1,0), 10. Damian Baliński – 3+1 (1,1*,0,1,-), 11. Mikkel Michelsen – 0 (0,-,-,0), 12. Grzegorz Zengota – 4+1 (1,2,1*,-,-), 13. Kenneth Bjerre – 10 (0,3,3,3,0,1), 14. Marcin Nowak – 1 (0,0,1), 15. Piotr Pawlicki – 11+1 (3,2,1*,d,2,3)
Wyścig po wyścigu:
1. Przemysław Pawlicki, Łaguta, Baliński, Szombierski (u/w) 4:2
2. Piotr Pawlicki, Czaja, Strzelec, Nowak 3:3 (7:5)
3. Jepsen Jensen, Holta, Zengota, Michelsen 1:5 (8:10)
4. Sajfutdinow, Piotr Pawlicki, Strzelec, Bjerre 2:4 (10:14)
5. Łaguta, Zengota, Piotr Pawlicki, Szombierski 3:3 (13:17)
6. Bjerre, Holta, Jepsen Jensen, Nowak 3:3 (16:20)
7. Sajfutdinow, Przemysław Pawlicki, Baliński, Czaja 3:3 (19:23)
8. Bjerre, Łaguta, Strzelec, Piotr Pawlicki (d/start) 3:3 (22:26)
9. Przemysław Pawlicki, Holta, Jepsen Jensen, Baliński 3:3 (25:29)
10. Sajfutdinow, Piotr Pawlicki, Zengota, Strzelec 3:3 (28:32)
11. Bjerre, Holta, Baliński, Szombierski 4:2 (32:34)
12. Łaguta, Czaja, Nowak, Michelsen 1:5 (33:39)
13. Sajfutdinow, Jepsen Jensen, Przemysław Pawlicki, Bjerre 1:5 (34:44)
14. Piotr Pawlicki, Holta, Przemysław Pawlicki, Jepsen Jensen 4:2 (38:46)
15. Sajfutdinow, Łaguta, Bjerre, Przemysław Pawlicki 1:5 (39:51)
