W rewanżowym meczu z zielonogórzanami dużo zależeć będzie od postawy juniorów Włókniarza. W Częstochowie młodzieżowcy Falubazu Patryk Dudek i Adam Strzelec zdobyli w sumie 17 punktów. Tymczasem Artur Czaja zakończył zawody bez punktów, a debiutujący w ekstralidze żużlowej Rafał Malczewski dopisał jedno do dorobku drużyny jedno „oczko”. – Paradoksalnie juniorzy Falubazu lepiej prezentują się na wyjazdach, niż u siebie – zauważa Mizgalski.
Pewne miejsce w składzie na niedzielny mecz ma oczywiście Czaja. Pozycję drugiego juniora zajmie ktoś z dwójki Łęgowik, bądź Malczewski. Do końca sezonu klub nie będzie brał pod uwagę kandydatury Marcina Bubla. Młodzieżowiec zdecydował się na jazdę w drugoligowym ROW-ie Rybnik, który zainteresował się żużlowce.
– Marcin będzie jeździł w ROW-ie Rybnik jako stały gość tak długo, jak ROW będzie zainteresowany jego startami – informuje Mizgalski. – Nie mamy z nim konfliktu. Nie możemy jednak tolerować sytuacji, w której ojciec, menadżer, czy wujek zawodnika przyjeżdżają na trening spółki i przy okazji obrażają wszystkich dookoła. Poza tym mają wymagania wobec klubu w postaci zakupu nowego sprzętu dla Marcina, wsparcia na poziomie Leszna czy Tarnowa, a na to Spółki w tej chwili nie stać. Na bieżąco remontujemy i serwisujemy juniorom silniki, wspólnie ze stowarzyszeniem kupujemy potrzebne części, ale na więcej obecnie nas nie stać.
Sternik częstochowskiego klubu dodaje: – Team Marcina nie był w stanie pogodzić się z tym, że przegrywał on rywalizację z innym naszymi młodzieżowcami. W decyzjach sztabu szkoleniowego bezpodstawnie doszukiwano się aspektów pozasportowych. Nie ukrywam, że zaogniało to niepotrzebnie sytuację w klubie. Co więcej, team Marcina próbował grać na
wyimaginowanym konflikcie Społki ze Stowarzyszeniem. Sam Marcin chciał jak najwięcej startować. Jeżdżąc, jako gość w Rybniku ma taką okazję.
Sztab szkoleniowy Włókniarza liczy na dobry występ Kennetha Bjerre, który wygryzł ze składu Chrisa Harrisa. – Chris dostanie powołanie na mecz we Wrocławiu, bo takie są warunki umowy między klubami. Kenneth po prostu nie może jechać – tłumaczy Mizgalski.
Początek meczu o godz. 18.