Klub chce zarządzać stadionem na podobnych warunkach, jak obecny administrator – Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Częstochowie. Zgodnie z tym miasto miałoby przekazywać spółce 800 tys. zł rocznie na utrzymanie obiektu. Taką właśnie kwotę otrzymuje MOSiR.
– Chcemy, aby miasto pomagało spółce w utrzymaniu stadionu w takim samym zakresie finansowym – tłumaczy Artur Sukiennik, dyrektor handlowy firmy K.J.G Company, jednego ze sponsorów głównych Włókniarza. – To nie do pomyślenia, że klub corocznie musi płacić MOSiR-owi 170 tys. zł za wynajem obiektu.
Aleksander Wierny, p.o. naczelnika wydziału kultury, promocji i sportu Urzędu Miasta w Częstochowie, potwierdza, że taka oferta padła ze strony Włókniarza.
– Pojawił się taki wątek. Miasto rozważa trzy warianty. Mamy część opinii prawnych. Trzeba jednak pamiętać, że jest to publiczny majątek i wszelkie przepisy muszą być zachowane. Wiemy, że jest to paląca sprawa dla Włókniarza, ale musi to być zrobione m.in. zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych – zauważa Wierny.
Jak udało nam się dowiedzieć, konkretne decyzje w tej sprawie mają zapaść w przyszłym tygodniu.
Tymczasem jeszcze w tym roku Włókniarz musi zorganizować imprezę sportową, aby dostać od miasta dodatkowe 100 tys. zł z tytułu promocji poprzez sport. Klub zaproponował event sportowy w hali Polonia. Z nieoficjalnych informacji wynika, że miasto wolałoby, aby była to impreza na stadionie przy ul. Olsztyńskiej. Najlepiej – zawody żużlowe. To jednak niemożliwe, bo po pierwsze – aura jest niesprzyjająca, po drugie – stadion jest już przygotowany do zimy.
– Musimy poruszać się w obrębie umowy z Włókniarzem, zawartej na promocję poprzez sport. Jesteśmy w trakcie dogadywania formuły tej imprezy – twierdzi Wierny. – Więcej na ten temat będzie wiadomo jutro.