Przedstawiciele klubów ekstraligowych na ostatnim spotkaniu z prezesem PZMotu Andrzejem Witkowskim usłyszeli, że nad nowym regulaminem ekstraligi żużlowej pracuje 10-osobowy zespół. W jego skład wchodzą m.in. Wojciech Stępniewski, Piotr Szymański, Andrzej Grodzki, Rafał Dobrucki, czy Krzysztof Cegielski.
Dla klubów najważniejsze kwestie w regulaminie to limit finansowy oraz KSM drużyn. – Prezes Witkowski dał nam do zrozumienia, że KSM będzie w okolicach 39 punktów – zdradza Mizgalski. – Jako Włókniarza uważamy, że muszą być jakieś ograniczenia. Nie można całkowicie uwolnić rynku. Jeśli limit finansowy miałby być zwiększony lub zniesiony, to musi zostać kaganiec na poziomie 39 punktów KSM.
Sternik częstochowskiego klubu słusznie zauważa, że kibice chcą walki na torze i wyrównanych spotkań, a nie jednostronnych pojedynków. – Naszym zdaniem liga musi być możliwie najbardziej wyrównana. Dlatego olbrzymią szkodą dla żużla jest powstawanie dream teamów – przekonuje Mizgalski.
Wszystko wskazuje, że nie dojdzie do przesunięcia zawodników młodzieżowych z KSM powyżej 4,0 na pozycje seniorskie.