Do zdarzenia doszło 19 grudnia ubiegłego roku podczas budowy szklarni w Lubojnie. Jeden z robotników, montując metalową listwę o długości 4,5 metra, w pewnej chwili zawadził nią o znajdujące się nad miejscem robót przewody linii średniego napięcia. W efekcie został porażony prądem o napięciu 15 tysięcy wolt.
– Mężczyzna, który nie posiadał zabezpieczenia w postaci specjalistycznej uprzęży ani kasku, spadł z wysokości, doznając dodatkowych obrażeń – informuje prokurator Romuald Basiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Ponieważ za przestrzeganie przepisów Bezpieczeństwa i Higieny Pracy odpowiedzialny jest zwierzchnik rannego mężczyzny, prokuratura oskarża o zaniedbania w tym zakresie, właściciela firmy, w której pracował poszkodowany. Akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, któremu nominalnie grozić może nawet kilkuletnie więzienie, został właśnie skierowany do sądu.