– Do końca marca cała procedura powinna zostać zakończona. Mam świadomość, że proces tworzenia tego regulaminu trwał za długo – przyznaje Maranda. – Zapewniam, że projekt był konsultowany z predstawicielami wszystkich klubów radnych. Dlatego 31 stycznia nie powinno się stać nic takiego, co spowodowałoby, że regulamin nie zostanie przyjęty.

Regulamin będzie integralną częścią Statutu Miasta Częstochowy. Obywatelskie projekty uchwał nie mogą dotyczyć zmian w budżecie miasta. Nie będą rozpatrywane takie, które zakładają zmniejszenie dochodów Częstochowy. Zdaniem Marandy obywatele będą mogli składać projekty uchwał dotyczących m.in. zmiany statutu, planów zagospodarowania przestrzennego, programów gospodarczych, czy np. nazw ulic, skwerów rond.

Projekt przygotowuje grupa co najmniej 10 osób, które mają czynne prawo wyborcze. Grupa wybiera pełnomocnika i jego zastępcę. Projekt uchwały wraz z uzasadnieniem przedkłada się przewodniczącemu Rady Miasta Częstochowy wraz z listą osób, która tworzy grupę inicjatywną.
 – Jeżeli w projekcie będą jakieś uchybienia, to przewodniczący rady przekazuje go komitetowi, żeby te błędy poprawić – informuje Maranda.

Projekt uchwały w tej samej sprawie może zostać ponowiona po upływie 12 miesięcy. Zbiórka minimum tysiąca podpisów może trwać nie dłużej, niż 60 dni. Do projektu nie przewiduje się zgłaszania poprawek.

– Jest kilka zapisów w tym regulaminie, które nas dręczą – twierdzi Mirosław Kowalik, szef częstochowskiej Solidarności. – Dlaczego grupę inicjatywną ma tworzyć 10 osób? W innym rozwiązaniach znaleźliśmy, że są to trzy osoby, a maksymalnie było pięć. Dlaczego mamy  tylko 60 dni na zbieranie podpisów? Obywatele muszą pochodzić po innym i przekonać ich. To jest ogromna praca. Ludzie pracują, mają obowiązki rodzinn. To naprawdę za krótki czas na zebranie 1000 podpisów – przekonuje.