Przed akademickimi derbami trudno było wskazać faworyta. Oba zespoły mają młode drużyny, dlatego spodziewano się wyrównanego pojedynku. Tym bardziej, że gospodarze są dość mocno osłabieni brakiem kontuzjowanego Metodiego Ananiewa. Tymczasem zespół Radosława Panasa nie miał żadnych problemów z pokonaniem drużyny Marka Kardosa.
W pierwszym secie olsztynianie prowadzili 16:11, potem 20:13. Inauguracyjną odsłonę wygrali do 18. Druga partia była najbardziej wyrównany. Na początku prowadzili częstochowanie 7:6. Gospodarze szybko zniwelowali minimalną stratę i odskoczyli na dwa punkty (13:11). W końcówce Wkręt-met zbliżył się do rywali na jeden punkt (23:22), ale to wszystko na co było stać gości. W ostatnim secie brylowali już olsztynianie, wygrywając 25:19.
Dla gospodarzy 21 punktów zdobył Bartosz Krzysiek. Wśród gości 16 „oczek” zapisał na swoim koncie Grzegorz Bociek.
Zdecydowanie więcej emocji było w poprzedzającym mecz PlusLigi spotkaniu AZS-u Olsztyn z Centralną Szkołą PSP AZS Częstochowa. Po pięciosetowym pojedynku górą okazali się gospodarze.
Indykpol AZS Olsztyn – AZS Częstochowa 3:0
(25:18, 25:23, 25:19)
AZS Olsztyn: Hernan, Szarek, Ferens, Sobala, Hain, Krzysiek, Żurek (libero) oraz Kvalen, Mariański.
AZS Częstochowa: Hunek, Lisinac, Murek, Hebda, Bociek, Janusz, Bik (libero) oraz Marcyniak, Kaczyński, Piechocki.
Indykpol AZS Olsztyn – Centralna Szkoła PSP AZS Częstochowa 3:2
(25:18, 21:25, 25:14, 31:33, 15:9)