Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Wiosna wystartowała, częstochowscy kolarze razem z nią
Klub BDC Kolejarz-Jura Częstochowa wypływa na szerokie wody. Utalentowani zawodnicy klubu podejmują walkę w międzynarodowym gronie.

Najpierw mistrzyni Polski Martyna Klekot wystartowała w renomowanym wieloetapowym wyścigu kolarskim w Czechach Garcia Orlova. Dość powiedzieć, że za wyjątkiem numeru 1 w żeńskim peletonie, Holenderki Marianne Vos w Czechach pojawiły się na starcie utytułowane mistrzynie świata, medalistki olimpiad, triumfatorki największych wyścigów świata. W tej elicie debiut Martyny wypadł całkiem dobrze. W ostatecznej klasyfikacji zajęła ona 41. miejsce, jako piąta z Polek. Wygrała Holenderka Ellen Van Dijck przed Amerykanką Evelyn Stevens i Angielką Emmą Pooley. Na wyścig do Czech Klekot została gościnnie wypożyczona do toruńskiego klubu PAT Pacyfic. O swoim starcie tak opowiada:

– Ogólnie jestem zadowolona. Z każdym etapem jechało mi się coraz lepiej. To był mój pierwszy start w tak znakomitej stawce – zauważa Klekot. – W odróżnieniu do wyścigów w kraju tutaj jechało się od samego początku bardzo szybko. By uciec, trzeba było pojechać jeszcze szybciej. Musiałam poszukać swojego miejsca w peletonie, ale szybko zauważyłam,że jadąc wśród mistrzyń, czuję się bezpieczniej. Mają doskonałą technikę jazdy. Bardziej się szanują. Jadą spokojniej, ale szybko. Na krótkim prologu poszło mi słabo. Nie wiedziałam, jak rozłożyć siły. Potem był etap, gdzie na kilometr przed metą wydarzyła się duża kraksa. Ja też się w nią zaplątałam. Na nieszczęście zapasowy rower, który dostałam z wozu technicznego mojego zespołu miał pedały, które nie pasowały do moich butów. Mechanik musiał dokonywać zmiany. Straciłam w tym wydarzeniu prawie 7 minut. Na szczęście sędziowie, biorąc pod uwagę, że kraksa wydarzyła się w końcówce etapu i leżało w niej wiele zawodniczek, wieczorem postanowili, że jeśli chodzi o straty czasowe, etap ten zostanie zneutralizowany. Czyli nazajutrz ściganie zaczęło się jakby od nowa, od zera. Była jeszcze jedna czasówka. Szkoda,że skrócono ją o połowę. Ja lubię w tej specjalności dłuższe dystanse. Wyścig był trudny. Cały czas po ostrych górach, na wysokość ponad 1000m n. p. m. Dla mnie było to cenne doświadczenie.

– Martyna pojechała bardzo przyzwoicie –ocenił jej start trener Grzegorz Gronkiewicz – Na każdym etapie peleton rwał się, ale ona przyjeżdżała na metę w zasadniczej grupie. Kryzys miała tylko na 4. etapie. Pierwszy raz pojechała w tak mocnym wyścigu. Jesteśmy zadowoleni.

Juniorzy klubu Kamil Ostojski, Bartosz Tyźlik oraz Kacper Nowicki zostali włączeni do drugiej reprezentacji Śląska na kilkuetapowy wyścig w Grudziądzu, który od lat jest wysoko oceniany w kolarskim świecie. Jeszcze nie tak dawno w tym wyścigu swoje pierwsze sukcesy święcili najlepsi obecnie nasi zawodowcy Michał Kwiatkowski oraz Michał Gołaś. Jak zawsze w wyścigu była mocna międzynarodowa obsada. Starowało 179 kolarzy z 14 krajów. Dla naszych zawodników był to pierwszy międzynarodowy wyścig w karierze. Nowicki musiał wycofać się na przedostatnim a Tyźlik na ostatnim etapie. Ostał się tylko Ostojski, który ukończył wyścig na 95. miejscu, czyli w połowie stawki, tych, którzy wystartowali.

– Pojechali po naukę – ocenia Grzegorz Gronkiewicz – Trasa była płaska, a my obecnie nie mamy kolarzy na takie wyścigi. Szykujemy się na mistrzostwa Polski.

Dla juniorów młodszych rozegrano lokalny wyścig w Chrząstowicach pod Opolem. Tak dobry na początku sezonu w wyścigach przełajowych Bartosz Świerblewski zajął dobre 10. miejsce. Wygrał Alan Banaszek. W kategorii juniorów Adam Szyszko był 22. Niedługo potem był kilkuetapowy wyścig po Ziemi Kluczborskiej i Oleskiej. Miał obsadę międzynarodową, bo startowali również kolarze z Ukrainy i Białorusi. Zakończył się sukcesem Ukraińców Iwana i Tarasa Szewczuków. Świerblewski na pierwszym etapie był blisko 20. miejsca. Niestety na drugim etapie miał kraksę. Skręcona ręka wyeliminowała go z dalszej rywalizacji. Czternastoletni Michał Stefanek ukończył wyścig na 81. miejscu na 130 startujących. Pojechała także Karolina Kozik, nowy nabytek klubu. Poddała się dopiero na ostatnim etapie. Wspólny udział dziewcząt i chłopców w niższych kategoriach nie jest niczym wyjątkowym, a taka konfrontacja kończy się czasem bardzo zaskakująco. W Chrząstowicach podczas wyścigu młodziczek i młodzików, łupnia chłopakom dała Weronika Misterek, zajmując pierwsze miejsce.

Już w czwartek trenerzy klubu będą szukać nowych talentów podczas tradycyjnych szkolnych zawodów Jurajskiej Ligi Rowerowej. W niedzielę na ulicach miasta w dorocznym kryterium będzie się ścigać krajowa elita kobiet i mężczyzn. Swój udział zapowiedział też rosyjska kadra MTB kobiet. Jak zawsze będzie to wielkie kolarskie święto miasta.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl